Nie było dużych emocji w meczu ostatniej Legionovii Legionowo przeciwko BAS-owi Białystok. Przyjezdne z Podlasia zgodnie z planem wygrały spotkanie w stosunku 3:0. Młoda drużyna z Mazowsza w żadnym secie nie przekroczyła bariery 20 punktów, ustępowała swoim rywalkom w wielu elementach.
Przyjezdne z Białegostoku od samego początku spotkania dominowały na boisku. Przy serii zagrywek Pauliny Niedźwieckiej oraz punktowych blokach jej koleżanek było 8:3. Ostatnia drużyna tabeli nie miała zbyt wiele do powiedzenia, popełniła wiele błędów własnych zwłaszcza w przyjęciu. Kolejną serią trudnych zagrywek popisała się Agnieszka Cur-Słomka i białostoczanki powiększyły przewagę do ośmiu punktów (14:6). Punktowały też w kontratakach i w bloku. Po ataku Barbary Sokolińskiej BAS prowadził 21:11 i zadowolił się taką przewagą. Do głosu doszły gospodynie, zdobyły cztery punkty z rzędu, ale przegrywały 15:21. Grę przerwał wtedy trener Sebastian Grzegorek, a jego podopieczne wygrały tę część zmagań w stosunku 25:17.
W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie. Bardziej doświadczony zespół gości dominował w grze na siatce oraz w bloku i prowadził 8:3. Proste błędy popełnione przez młode zawodniczki gospodyń obniżyły poziom tego spotkania. Legionowianki seriami traciły punkty, przy serii zagrywek Julii Papszun straciły pięć i przegrywały 5:14. Atak z szóstej strefy w wykonaniu Pauliny Niedźwieckiej sprawił, że drużyna gości prowadziła 18:7. Tego jednostronnego seta zamknęła Julia Papszun, zdobyła ona punkt bezpośrednio z zagrywki.
W ostatnim secie meczu gra była zacięta, obie drużyny zdobywały przewagę, po czym traciły ją na rzecz swoich rywalek. Tablica wyników przez dłuższy czas wskazała na remis. Po ataku ze skrzydła legionowianki prowadziły 14:12. Widząc słabszy okres gry swoich podopiecznych trener gości przywołał je do siebie. Był to dobry ruch tego szkoleniowca. Po nim ciężar gry na siebie wzięła Mariam Beriaszwili, dzięki jej zagrywkom oraz punktowym blokom jej koleżanek BAS prowadził 18:15. Był to zwrotny moment tego seta. W końcówce przy stanie 19:17 w polu zagrywki zameldowała się Paulina Niedźwiecka i pozostała w nim do końca seta, jej atak z szóstej strefy zakończył ten jednostronny mecz.
LTS Legionovia Legionowo -BAS Białystok 0:3
(17:25, 13;25, 17:25)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna