Japończycy szybciej niż się zdawało dokonali zmiany przepisów dotyczących występów w lidze obcokrajowców. Okazuje się, że już od sezonu 2026/27 w każdym zespole będzie mogło występować trzech zawodników bez ograniczeń geograficznych.
zmiany wcześniej, niż zapowiadano
W lidze japońskiej gra aktualnie dwóch Polaków: Aleksander Śliwka oraz Maciej Muzaj. Do szkoleniowcem jednej z drużyn, JTEKT Stings jest Michał Mieszko Gogol.
Było wiadomo, że prędzej czy później Japończycy podniosą limit obcokrajowców, którzy mogą grać w jednym klubie. Wcześniejszy projekt zakładał jednak dłuższy okres przejściowy.
Przez najbliższe dwa sezony miał obowiązywać wciąż model, w którym można mieć w składzie dwóch obcokrajowców, bez względu na narodowość oraz jednego, który musi pochodzić z Azji. Taki przepis miał być w mocy do sezonu 2027/28, kiedy to limit miał zostać podniesiony do trzech zagranicznych siatkarzy, niezależnie od tego, skąd pochodzą.
Okazuje się jednak, że została zatwierdzona zmiana, która sprawia, że nowe limity będą obowiązywały już rok wcześniej. Japońscy działacze doszli do wniosku, że nie sprawdza się założenie, w którym mniejsza ilość obcokrajowców pozytywnie wpływa na rozwój japońskich talentów. Według nich skutek jest wręcz odwrotny. Obecnie dominuje pogląd, że tylko dążenie do bycia najatrakcyjniejszą medialnie, marketingowo i sportowo ligą, wpłynie pozytywnie na rozwój japońskiej siatkówki.
to zła wiadomość dla Europy
Taki zwrot akcji, to nie jest dobra wiadomość dla najmocniejszych lig europejskich – w tym PlusLigi. Oznacza to bowiem, że mocny gracz, jakim jest Japonia, będzie miał jeszcze większe pole manewru, a co za tym idzie, będzie aktywniejszy na rynku transferowym. Zapewne wpłynie to na wysokość kontraktów i dostępność topowych graczy. Ich liczba nagle magicznie się nie zwiększy, ale przybędzie chętnych do ich zatrudnienia, a więc trzeba będzie głębiej i szybciej sięgnąć do kieszeni, żeby skusić gwiazdy do podpisania kontraktu.
Zobacz również:
Liga japońska – Śliwska zapunktował
źródło: inf. własna, Platforma X Jakub Balcerzak
