Strona główna » Reprezentantka Polski jakby sama na boisku. 72 ataki w jednym meczu!

Reprezentantka Polski jakby sama na boisku. 72 ataki w jednym meczu!

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

Kosmiczne liczby pojawiły się w statystykach weekendowego meczu ligi japońskiej. Dotyczyły one występu reprezentantki Polski, Olivii Różański. Siatkarka wykonała aż… 72 ataki w pięciosetowym spotkaniu!

Olivia Różański od tego sezonu występuje jako przyjmująca japońskiego Gunma Green Wings. Polka dołączyła do zespołu na miejsce Natalii Lijewskiej, która broniła jego barw w poprzedniej edycji rozgrywek. Już od początku sezonu, reprezentantka Polski jest mocno eksploatowana.

Szalone liczby Olivii Różański

Powiedzieć, że jest liderką zespołu to jak nie powiedzieć nic. Siatkarka ma już za sobą kilka meczów, w których otrzymywała nieskończoną liczbę piłek do ataku, ale mimo to, nie ma ani chwili wytchnienia.

W niedzielnym spotkaniu przeciwko Saga Hisamitsu Springs wykonała aż 72 próby w pięciu setach. Skończyła z nich 27, co dało jej 38% skuteczności. Takie same procenty zanotowała w defensywie, a do tego dołożyła dwa punktowe bloki. Jest to tym bardziej szokująca statystyka, że dzień wcześniej Różański rozegrała cztery sety na podobnych warunkach. Liga japońska rządzi się swoimi prawami. W Azji gra się dwa dni z rzędu. W pierwszym meczu weekendowym Polka wykonała 53 ataki.

Starczy sił na cały sezon?

Co więcej, reprezentantka Polski samodzielnie podjęła tyle samo prób, co dwie pozostałe skrzydłowe razem. Nie bez powodu jest więc najlepiej punktującą SV League. Aktualnie ma na swoim koncie 221 punktów. Zajmująca pozycję wiceliderki Danielle Cuttino, ma o 22 „oczka” mniej od Polki.

Z pewnością cieszy fakt, że Różański ma okazję do gry i regularnie prezentuje się w wyjściowym składzie. Choć w tureckim Besiktasie miała sporo szans na boisku, to w sezonie reprezentacyjnym niekiedy brakowało jej pewności siebie. Pytanie pojawia się jedno: jak długo fizycznie wytrzyma siatkarka, czy będąc tak eksploatowaną, przy graniu meczów japońskim systemem?

Zobacz również:
Polskie starcie za rogiem. Huber i spółka mają co robić

PlusLiga