Po sobotnich zmaganiach w SV League reprezentantom Polski udało się przedłużyć serię. Kolejny świetny mecz ma za sobą Bartosz Kurek, prowadząc Tokyo Great Bears do wygranej 3:1 z Hiroshima Thunders. Nie ma na co narzekać też Norbert Huber, którego Wolfdogs Nagoya pokonał Toray Arrows Shizuoka – 3:0.
Tak jest! Seria buduje się na nowo
Po weekendowej kolejce grania pnie się ku górze z Tokyo Great Bears. Forma stołecznych od początku sezonu mocno falowała, co było częściowo kwestią leczenia urazów Bartosza Kurka. Kapitan polskiej kadry wszedł w rozgrywki z opóźnieniem, lecz teraz wydaje się, że wszystko zmierza we właściwym kierunku. Po sobotniej wygranej z wyżej notowanym Hiroshima Thunders – 3:2, zespół Polaka poszedł za ciosem. W niedzielę Niedźwiedziom udało się ponownie pokonać Thunders na ich własnym terenie, zwyciężając – 3:1.
Przez większość spotkania było naprawdę intensywnie. Oba zespoły miały swoje argumenty, nie mając zamiaru odpuszczać. Już pierwsza partia zakończyła się grą na przewagi, w której rzutem na taśmę zwyciężyła ekipa z Tokio – 26:24. Drugi set także końcowo należał do gości, ale ponownie w końcówce mogło się wiele wydarzyć – 25:23. Trzecia część przyniosła w końcu przełamanie gospodarzom. Zespół z Hiroszimy zdołał przełamać, lecz jak się później okazało, wiele to lokalnych graczy kosztowało – 25:23. Czwarta odsłona bowiem była najbardziej jednostronna, a Kurek i spółka zagrali koncertowo – 25:19.
Znów najwięcej do powiedzenia miał w meczu Bartosz Kurek. Polak w ataku skończył 16 na 39 piłek – 41% skuteczności. Do tego dołożył aż 1 blok i 3 asy. Swoje zrobił również Yanagida Masahiro, a także Jan Kozamernik. Po drugiej stronie do końca walczył Cooper Robinson, w duecie z Araiem Yudaiem.
Hiroshima Thunders – Tokyo Great Bears 1:3
(24:26, 23:25, 25:23, 19:25)
Wciąż w czołówce
Powodów do narzekania nie ma Wolfdogs Nagoya. Drużyna Norberta Hubera punktuje regularnie, wciąż utrzymując się w czołówce stawki. Mecz rewanżowy, podobnie jak sobotnie starcie także padło łupem zespołu reprezentanta Polski, a całość udało się domknąć w trzech setach – 3:0.
Siatkarze Toray Arrows Shizuoka nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, stale goniąc rezultat. Pierwszy set zakończył się wygraną przyjezdnych do 22. W drugim ekipa gości poszła za ciosem, wykorzystując moment zadyszki gospodarzy – 25:18. Najciekawiej było w trzecie odsłonie, tam faktycznie powalczono na żyletki, lecz znów górą okazała się drużyna z Nagoi – 25:23.
Norbert Huber ponownie zagrał w całym meczu, w ataku notując skuteczność na poziomie ponad 63% (7 na 11 piłek). Oprócz tego zdobył 1 punkt blokiem. Nie do zdarcia była dwójka Aymen Bouguerra i Kento Miyaura.
Toray Arrows Shizuoka – Wolfdogs Nagoya 0:3
(22:25, 18:25, 23:25)
Zobacz również
Wyniki i terminarz ligi japońskiej siatkarzy sezon 2025/2026









