Strona główna » Liga japońska. Mieszany początek półfinałów dla Polaków. Tylko Gogol wraca z tarczą

Liga japońska. Mieszany początek półfinałów dla Polaków. Tylko Gogol wraca z tarczą

inf. własna

W japońskiej ekstraklasie rozpoczęły się półfinały. W pierwszym meczu podopieczni Michała Mieszko Gogola pokonali Osaka Bluteon – 3:1. Drugie spotkanie padło łupem siatkarzy Woldogs Nagoya, którym udało się zwyciężyć z Suntory Sunbirds Osaka. Mecz zakończył się tie-breakiem, a na boisku jako zmiennik pojawił się Aleksander Śliwka.

Niespodzianka?

JTEKT Stings Aichi jest nie do zatrzymania. Podopiecznych Michała Mieszko Gogola trapiły ostatnio problemy. Później jednak drużyna wróciła na odpowiednie tory, co dało jej awans do półfinału, gdzie czekała na nich rewelacja sezonu zasadniczego – Osaka Bluteon. Gospodarzom starczyło sił na dwa sety. Spotkanie ostatecznie padło łupem zespołu polskiego szkoleniowca – 3:1.

Początek meczu należał do szalenie wyrównanych, a żadna ze stron na dystansie nie mogła zyskać przewagi. O losach seta zadecydowała przedłużająca się gra na przewagi. Ostatecznie to właśnie siatkarzom JTETK Stings Aichi udało się wyszarpać wygraną – 33:31. Pierwsza partia dużo kosztowała obie strony, lecz podrażnieni gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania – 25:18. W kolejnych setach to właśnie Osaka Bluteon mierzył się z kryzysem. Niska skuteczność w ataku nie sprzyjała odrabianiu strat. W trzeciej części meczu drużyna z Kariya odjechała rywalom na dystansie – 25:20. W czwartym secie sytuacja znów się powtórzyła – 25:18.

Po stronie gospodarzy dobre zawody rozegrał Miguel Angel Lopez Castro, któremu na wtórował Yuji Nishida. JTEKT Stings Aichi do wygranej poprowadził niezastąpiony Kento Miyaura. Swoje zrobił też duet Ricardo Lucarelli oraz Torey DeFalco.

Osaka Bluteon – JTEKT Stings Aichi 1:3
(31:33, 25:18, 20:25, 16:25)

Nimir kontra mistrzowie

Jeszcze ciekawiej było w drugim półfinale, gdzie broniący tytułu Suntory Sunbirds Osaka mierzył się z Wolfdogs Nagoya. Było to wymagające spotkanie, które zwieńczył dopiero tie-break. Z przewagi przed rewanżem mogą się jednak cieszyć siatkarze Wolfdogs, którzy rzutem na taśmę triumfowali 3:2.

 Spotkanie z początku toczyło się pod dyktando zespołu z Osaki, który nadal ma nadzieję na obronę tytułu. Zawodnikom Suntory Sunbirds udało się odskoczyć i zwyciężyć na otwarcie 25:22. W drugim secie wciąż aktualni mistrzowie poszli za ciosem, zaś poważny zastój dotknął przyjezdnych, którym kompletnie nic nie wychodziło. Liczba błędów po ich stronie była zatrważająca – 14:25. Postawieni pod ścianą siatkarze Wolfdogs Nagoya przełamali złą passę w trzecim secie – 27:25. W kolejnym również udało im się zwyciężyć, pomimo nerwowej końcówki – 25:23. W szalenie zaciętym tie-breaku wszystko się mogło zdarzyć. Obie strony miały wystarczająco argumentów by sięgnąć po zwycięstwo. Ta sztuka udała się jednak gościom, a wygraną przyniosła zmieniona decyzja po ostatniej wymianie – 17:15.

Na wyżyny wspiął się Nimir Abdel-Aziz. Holender zdobył w meczu aż 36 punktów. W szeregach Suntory Sunbirds najskuteczniejszy okazał się Dimitrij Muserski. Dobrze zaprezentował się też Ran Takahashi. Na moment w dwóch ostatnich partiach na boisku zameldował się Aleksander Śliwka. Polak zakończył zmagania z 3 punktami na koncie.

Suntory Sunbirds Osaka – Wolfdogs Nagoya 2:3
(25:22, 25:14, 25:27, 23:25, 15:17)

Zobacz również:
Bernardo Rezende odkrył karty. Brazylia bez doświadczonego libero

PlusLiga

  • PlusLiga. Zmiany w sztabie Projektu Warszawa

    PlusLiga. Zmiany w sztabie Projektu Warszawa

  • PlusLiga. Cichy bohater półfinału przedłużył kontrakt

    PlusLiga. Cichy bohater półfinału przedłużył kontrakt

  • Kontuzja Jakuba Popiwczaka. Co ze zdrowiem zawodnika?

    Kontuzja Jakuba Popiwczaka. Co ze zdrowiem zawodnika?