Nie tak dawno pisaliśmy o świetnym występie Dawida Dulskiego w drugiej kolejce ligi francuskiej. Teraz po raz kolejny polski atakujący błyszczy poza granicami naszego kraju. W dodatku zaliczył jeszcze lepszy występ niż poprzednio!
Zmiana, która dała mega efekty
Dla Dawida Dulskiego – absolwenta Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale i młodzieżowego reprezentanta Polski Nice Volleyball jest pierwszym zagranicznym klubem. Wcześniej atakujący bronił barw m.in. Norwida Częstochowa, Warty Zawiercie, a ostatnio Stali Nysa, skąd trafił do ligi francuskiej. Jak pokazują już pierwsze mecze rozegrane we francuskim klubie polski zawodnik zdecydowanie rozwinął skrzydła.
23-letni atakujący zaledwie kilka dni temu poprowadził swoją drużynę do pierwszej wygranej w sezonie. Zagrał świetne i spotkanie, co zaowocowało nagrodą MVP. Jak się okazuje, Dawid Dulski nie pokazał wtedy pełni swoich możliwości, a listopad otworzył fenomenalnym występem przeciwko Narbonne Volley, choć nie pomogło to w finalnym rozstrzygnięciu, a jego zespół poniósł trzecią porażkę w sezonie.
Super występ, choć wynik mniej korzystny
Dawid Dulski od początku sezonu zdobył w czterech meczach 99 punktów i przewodzi w rankingu najlepszych atakujących ligi oraz w rankingu najlepiej punktujących. Mimo że jego zespół wygrał tylko raz i zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli, występy Polaka są na najwyższym poziomie.
W ostatnim starciu, Nice Volleyball na wyjeździe uległ w tie-breaku Narbonne Volley. Dulski zdobył w tym meczu aż 36 punktów i był najlepiej punktującym w całym meczu. Na ten wynik złożyły się dwa asy serwisowe, trzy udane bloki i 31 punktów zdobytych atakiem. W ofensywie polski atakujący uzyskał 69% skuteczności przy 45 uderzeniach. Na koniec uzyskał ratio punktowe na poziomie +24.
Zobacz również:
Superpuchar Włoch z super absurdem. Modena Volley wyszła z propozycją









