Strona główna » Liga czeska: VK Ostrawa bez ikry, kapitalny występ Argentyńczyka 

Liga czeska: VK Ostrawa bez ikry, kapitalny występ Argentyńczyka 

inf. własna

fot. VK Ostrava

VK Ostrawa nie może wygrzebać się z kryzysu. W 24. kolejce przegrała z Aero Odolena Voda, rozgrywając jeden ze słabszych meczów w sezonie. W tej serii gier na uwagę zasługują 34 punkty Manuela Balague wywalczone w starciu z Benatkami nad Jizerou.

Końca nie widać

Nie widać końca kryzysu VK Ostrawa, która ostatnio przegrała z Lvi Praga, a w środku tygodnia rozegrała jeden z najsłabszych meczów w tym sezonie. Przegrała 0:3 na wyjeździe z Aero Odolena Voda, tylko w jednym z setów osiągając barierę 20 oczek. Przyjezdni nie potrafili odrzucić rywali od siatki, a ci skrzętnie to wykorzystali, notując aż 58% skuteczności w ataku.

Bohaterem spotkania został Pierre Derouillon, zdobywca 14 punktów. Wśród gości zabrakło lidera. Takim próbował być Jakub Chwastyk, ale jego 13 oczek (w tym po 1 na zagrywce i w bloku), przy skuteczności na poziomie 38% nie wystarczyło drużynie z Ostrawy do nawiązania bardziej wyrównanej walki. Taką samą skuteczność w ataku uzyskał Wojciech Dudzik, który łącznie zdobył 4 punkty (w tym 1 blok), natomiast Michał Grzyb skończył tylko jedną akcję (17% skuteczności). Za rozegranie w ekipie gości odpowiedzialny był Mateusz Biernat.

34 punkty Argentyńczyka

Swoją dominację w sezonie zasadniczym potwierdził zespół z Pragi, który u siebie wygrał z Benatky nad Jizerou. Goście tylko w jednej odsłonie znaleźli sposób na ogranie rywali. Nie potrafili jednak zatrzymać Manuela Balague, który był niekwestionowaną gwiazdą tego spotkania. Argentyńczyk zdobył 34 punkty, osiągając ponad 50% skuteczności w ataku.

Małą niespodziankę sprawiła Dukla, która we własnej hali wykazała wyższość nad CEZ-em Karlovarsko. Moment słabości przytrafił się jej w trzeciej odsłonie, ale w czwartej zamknęła mecz. Kluczem do jej sukcesu była zagrywka, którą punktowała 11 razy, a pierwszoplanową postacią w jej szeregach był Logan House, który zapisał na koncie 27 punktów.

Atut własnego parkietu wykorzystał Jihostroj, który odprawił z kwitkiem VK Pribram. Goście zerwali się do walki w trzeciej odsłonie, ale nie udało im się doprowadzić do podziału łupów. Gospodarze dominowali w bloku (14 czap) oraz w ataku. Ich liderem był Josef Lestina, który zakończył spotkanie z 17 punktami.

Tie-breaki

Zacięty pojedynek stoczyły Usti nad Labem i Volejbal Brno. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale dopiero w tie-breaku zdołali przypieczętować zwycięstwo. Gościom nie pomogło 14 asów serwisowych, a Usti uzyskało przewagę w bloku. Do zwycięstwa poprowadził je Matous Lank, który zgromadził na koncie 25 punktów.

Mnóstwo emocji było też w Zlinie, gdzie Fatra prowadziła już 2:0 z Black Volley Beskydy, ale dopiero w piątej partii postawiła kropkę nad „i”. Na dodatek zakończyła się ona wynikiem 23:21. Prym wśród gospodarzy wiedli Daniel Simal i Jackson Gilbert, którzy łącznie zdobyli 51 oczek.

Zobacz również
Wyniki i tabela czeskiej ekstraklasy siatkarzy




PlusLiga