Sezon 2022/2023 jest kolejnym, w którym Igor Yudin zmaga się z problemami zdrowotnymi. Spowodowały one, że doświadczony przyjmujący za porozumieniem stron przestał być zawodnikiem Lewskiego Sofia, dla którego miał być solidnym wzmocnieniem.
Na przełomie 2022 i 2023 roku Lewski Sofia za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Igorem Yudinem. 35-letni przyjmujący miał być solidnym wzmocnieniem bułgarskiej ekipy,ale okazało się, że przez kłopoty zdrowotne nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Problemy z kolanem sprawiły, że kolejny sezon jest praktycznie stracony dla doświadczonego przyjmującego.
– Niestety, Igor nie był w stanie pokazać nam siatkówki, na jaką go stać. Testy wykonane latem wykazały, że kontuzja ustąpiła, ale później pojawiły się komplikacje. To jest część sportu, nigdy nie ma gwarancji, że uraz się nie odnowi. Dziękujemy Igorowi za jego wysiłki, mamy nadzieję, że w pełni wyzdrowieje i zobaczymy go z powrotem w akcji – skomentował działacz klubu Władimir Nikołow.
Podpisując roczny kontrakt z bułgarskim zespołem, Yudin był pełen optymizmu. Miał przekazywać swoje doświadczenie młodszym kolegom z drużyny. – Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, że osiągniemy pozytywne rezultaty i że będziemy mogli kontynuować kontrakt i wspólnie dalej pracować – mówił na początku czerwca zawodnik.
Po raz kolejny jego plany pokrzyżowały kłopoty zdrowotne. Borykał się z nimi już w poprzednim sezonie, w którym miał być filarem walczącej o powrót do PlusLigi Visły Proline Bydgoszcz. Problemy z kolanem sprawiły, że częściej pauzował niż grał. W lutym 2022 roku miał operację kolana. Półtora miesiąca temu w Sofii przeszedł kolejny zabieg. Okazało się, że nie dotrwał do końca sezonu w Lewskim Sofia.
Yudin w przeszłości aż pięć sezonów spędził w barwach Jastrzębskiego Węgla. Zdobył z nim Puchar Polski, dwa wicemistrzostwa i jeden brązowy medal polskich rozgrywek. W PlusLidze grał jeszcze w AZS-ie Olsztyn oraz Łuczniczce Bydgoszcz. Następnie występował między innymi w Zenicie Kazań, Dinamie Krasnodar, Kuzbassie Kemerowo, Galatasaray Stambuł, a we Włoszech bronił barw zespołów z Piacenzy i Sieny.
źródło: inf. własna, sportal.bg