Karuzela transferowa ruszyła w najlepsze. Rozgrywki wciąż trwają, a kibiców już elektryzują spektakularne doniesienia z PlusLigi. Wszystko wskazuję na to, że poważne zmiany czekają włoską Perugię. Klub ma opuścić Wilfredo Leon, którego przyszłość wciąż pozostaje zagadką. Od pewnego czasu przyjmujący łączony jest z polskimi klubami. Pętla się zacieśnia, a grono kandydatów błyskawicznie kurczy. Z gry transferowej o kadrowicza odpadło Aluronu CMC Warta Zawiercie, o czym poinformował Przegląd Sportowy Onet.
zawiercie szuka dalej
Kubańczyk od dłuższego czasu podkreśla, że ze względów rodzinnych myśli o zakończeniu przygody z włoską Serie A. Dzieci siatkarza są coraz starsze, a zarówno jemu, jak i żonie Małgorzacie, zależy na tym, aby pociechy rozpoczęły naukę w polskiej szkole. Doniesienia o kontrakcie z ZASKĄ upadły. Podczas finału Pucharu Polski do kraju zawitał agent gwiazdy, Geraldo Maciel, z którym rozmowy mieli podjąć przedstawiciele z Zawiercia i Lublina. Wiemy już jednak, że Leona nie zobaczymy w szeregach Jurajskich Rycerzy.
Jak podaje Przegląd Sportowy Onet, Aluronu CMC Warty Zawiercie ostatecznie przerwało rozmowy z reprezentantem Polski. Chęci porozumienia zabrakło po stronie zawodnika, który zapewne ma w czym wybierać. Z ustaleń wynik, że Wilfredo Leon również nie do końca miał się wpasować w koncepcję proponowaną przez trenera Michała Winiarskiego.
– Finalizacja transferu wymagałaby chęci i intencji ze strony zawodnika, a jednocześnie znalezienia dodatkowego sponsora na jego kontrakt po naszej stronie. Kiedy do rozmów stawały kluby, które z założenia dysponują wyższymi budżetami niż nasz, mogą dużo szybciej zareagować, podając konkretne kwoty – przyznał w rozmowie z Przegląd Sportowy Onet, prezes Kryspin Baran.
Wiemy na pewno, że z zespołem pożegna się Francuz Trevor Clevenot. Mistrz olimpijski z Tokio w sezonie 2024/25 będzie reprezentował turecki Ziraat Bankasi Ankara. Kto zajmie miejsce przyjmującego w drużynie Jurajskich Rycerzy? Tego zapewne dowiemy się w najbliższym czasie.
Pałeczkę przejmuje lublin
Szanse na pozyskanie jednego z czołowych graczy świata widzi jednak klub z Lublina. Aktualnie piąta siła polskich rozgrywek notuje w tym roku swój najlepszy sezon. Po awansie do ekstraklasy i dwóch sezonach spędzonych w drugiej dziesiątce stawki, podopieczni trenera Massimo Botti’ego meldują się w play-offach. Czy klub będzie jednak stać na takie wydatki?
– Transfer jest realny, a wszystko powinno wyjaśnić się w przeciągu kilku dni (…) Pierwsze spotkanie w tej sprawie odbyliśmy tydzień lub dwa przed turniejem w Krakowie. Jeśli chodzi o kontrakty z gwiazdami tego formatu, rozmowy trwają nieco dłużej i trzeba inaczej pracować nad konstruowaniem takich umów. Jestem jednak dobrej myśli i liczę, że damy radość nie tylko kibicom naszego zespołu, ale w ogóle fanom w Polsce – powiedział prezes Bogdanka LUK Lublin, Krzysztof Skubiszewski, w rozmowie z serwisem Przegląd Sportowy Onet.
Zobacz również:
Niespodziewana zmiana, Leon jednak poza PlusLigą!
źródło: przegladsportowy.onet.pl