W piątek rozpoczął się w Tomaszowie Mazowieckim dwudniowy turniej towarzyski z udziałem czterech drużyn TAURON 1. Ligi Mężczyzn. W pierwszym spotkaniu Lechia Tomaszów Mazowiecki pokonała BAS Białystok 3:1 . W drugim po przeciwnych stronach siatki stanął KPS Siedlce oraz Polski Cukier MKS Avia Świdnik. Siedlczanie wygrali 3:0. W sobotę rozegrany zostanie finał i mecz o 3. miejsce.
Tomaszowianie bardzo dobrze rozpoczęli zmagania w dwudniowym turnieju towarzyskim. We własnej hali pozwolili siatkarzom beniaminka ugrać tylko seta. W pierwszym secie grę Lechii bardzo dobrze prowadził Bartłomiej Neroj. Za to ręki w ataku nie zwalniał Adam Kącki. To właśnie wspomniany zawodnik skutecznym zagraniem zakończył premierową odsłonę spotkania 25:20.
Drugi set był wyrównany do stanu 10:10. W ataku po stronie gości należało pochwalić Kacpra Wnuka. Jednak z każdą kolejną akcją coraz lepiej i pewniej na boisku spisywali się siatkarze Lechii 18:14 i 20:15. Zespół z Tomaszowa Mazowieckiego nie dał sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Utrzymał odpowiednią koncentrację i zwyciężył 25:19. W ostatniej akcji błąd w ataku popełnił Wnuk. Trzeci set to kopia wcześniejszego. Drużyny grały do połowy partii dość równo. Następnie na kilka oczek odskoczyli białostoczanie. Tym razem, to zawodnicy BAS-u wystrzegali się prostych błędów i końcówkę rozstrzygnęli na swoją stronę 25:20.
Lechia Tomaszów Mazowiecki podrażniona porażką, na kolejnego seta wyszła mocno skoncentrowana. Co ważne, gospodarze bardzo dobrze prezentowali się w bloku. To właśnie podwójny blok tomaszowian zatrzymał na lewym skrzydle Wnuka 25:19 i zapewnił im zwycięstwo 3:1. W pełni zasłużona nagroda MVP na koniec spotkania trafiła do rąk Bartłomieja Neroja, rozgrywającego Lechii.
KPS Siedlce i Polski Cukier MKS Avia Świdnik rozegrały trzy dość wyrównane sety W pierwszym secie do połowy gra układała się po myśli świdniczan, którzy prowadzili odpowiednio 8:6 i 16:15. W ataku dobrze sobie radził Mateusz Rećko oraz Karol Rawiak. Siedlczanie nie mieli zamiaru się poddać i w końcowej fazie odrobili straty, a nawet wyszli na prowadzenie 21:18 po udanych zagraniach Mateusza Kańczoka. W ostatnich akcjach KPS utrzymał koncentrację i zwyciężył 25:22.
Podopieczni Mateusza Grabdy poszli za ciosem i w kolejnej partii dość szybko narzucili przeciwnikom swój rytm gry 8:4. Siatkarze beniaminka ani myśleli składać broni. W połowie seta tracili do siedlczan zaledwie oczko 15:16. Dobrą zmianę dał Jakub Żywno. Na środku dobrze sobie radził również Damian Boruch. Jednak podobnie, jak to miało miejsce w pierwszej partii, w końcówce skuteczniejsi okazali się siatkarze ze Siedlec 21:17. Należało ich pochwalić za naprawdę dobrą grę blokiem. Tę część meczu wygrali do 21.
Kolejny set początkowo lepiej układał się dla podopiecznych Witolda Chwastyniaka 8:7. Z czasem coraz skuteczniejsi na skrzydłach byli siedlczanie. Ręki w ataki nie zwalniał Kańczok oraz Radosław Nowak 16:12. KPS Siedlce do końca kontrolował już grę. Co prawda zawodnicy Polskiego Cukru MKS Avii w końcowej fazie tracili do rywali zaledwie dwa oczka 19:21, ale ostatnie słowo należało do siedlczan, którzy wygrali tę partię 25:21 i cały mecz 3:0. W pełni zasłużona nagroda MVP na koniec spotkania trafiła do rąk Mateusza Kańczoka, atakującego KPS-u Siedlce.
W sobotę Lechia Tomaszów Mazowiecki zagra z KPS-em Siedlce o pierwsze miejsce w turnieju towarzyskim. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 14.00. Wcześniej, bo już o 12.00, rozpocznie się mecz o trzecią lokatę. Powalczy o nią BAS Białystok i Polski Cukier MKS Avia Świdnik – czyli dwa zespoły beniaminka tegorocznych rozgrywek TAURON 1. Ligi Mężczyzn.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – BAS Białystok 3:1
(25:20, 25:19, 20:25, 25:19)
KPS Siedlce – Polski Cukier MKS Avia Świdnik 3:0
(25:22, 25:21, 25:21)
5 września (sobota)
godz. 12.00 Mecz o 3. miejsce: BAS Białystok – Polski Cukier MKS Avia Świdnik
godz. 14.00 Mecz o 1. miejsce: Lechia Tomaszów Mazowiecki – KPS Siedlce.
źródło: tauron1liga.pl
