W drugim niedzielnym meczu turnieju w Ningbo spotkały się zespoły Dominikany i Kanady. Od początku był to wyrównany pojedynek. Ostatecznie doszło do tie-breaka. W nim lepsze okazały się Dominikanki, dla których to było pierwsze turniejowe zwycięstwo. Kanada zaś nie poszła za ciosem po triumfie nad Holandią.
Od początku drugiego starcia toczyła się ciekawa rywalizacja. To Dominikana była skuteczniejsza w dłuższych wymianach i wypracowała od razu nadwyżkę (5:2). Kanadyjki szybko odrobiły straty, m.in. dzięki skutecznej w bloku Howe, jednak od razu straciły kontakt punktowy. Dobrze zagrywała wtedy Martinez (9:6). Van Ryk nie pozostała dłużna rywalkom, ale jednak cały czas to one utrzymywały się na czele. Cały czas skuteczna była Martinez (20:15). W samej końcówce dołączyła do niej Pena Isabel i Dominikana wygrała bardzo pewnie.
W pierwszych akcjach kolejnej odsłony nie brakowało błędów w ofensywie, po obu stronach siatki. Ekipa z Dominikany próbowała odskoczyć, ale dobre zagrywki Howe pozwoliły Kanadzie prowadzić 6:4, a po ich pomyłce w ataku na prowadzeniu były już rywalki 7:6. Długich wymian było co niemiara, a sytuacja na tablicy wyników zmieniała się co chwila. Przy zagrywkach White znowu Kanada wypracowała przewagę, którą przeciwniczki szybko zniwelowały. Ekipa z Kraju Klonowego Liścia same podawały im rękę, popełniając błędy w ataku. W końcówce kluczowe okazały się ataki i zagrywki van Ryk (24:21) i Kanada wyrównała stan meczu.
To ta drużyna kontynuowała dobrą grę po przerwie. Przy zagrywkach Howe zaliczyły serię punktów, a Dominikana popełniała błędy w ataku (6:2). Kolejną serię Kanadyjki zaliczyły kolejną serię, a wszystko za sprawą Grey – skutecznie uderzającej w ataku i w polu zagrywki (16:9). Choć Dominikana goniła jeszcze wynik i zmniejszyła straty do dwóch punktów, błędami własnymi sama jednak nakręciła grę przeciwniczek od nowa. W samej końcówce Gonzalez Lopez z pola zagrywki oraz de la Cruz de Pena w ataku napędziły jeszcze Kanadzie strachu, ale nie zdołały odwrócić losów seta.
Podrażnione reprezentantki Dominikany mocno weszły w kolejną odsłonę, po akcjach de la Cruz de Pena prowadząc 5:1. W kolejnych akcjach błędy przeważały w grze obu ekip, a różnica stopniała. Cały czas jednak to Dominikana pilnowała inicjatywy, po kontrze Gonzalez Lopez prowadząc 13:9. Przewaga tego zespołu byłaby większa, al wiele jego ataków kończyło się błędami. Martinez musiała też ratować sytuację blokiem (21:17). To wystarczyło, by doprowadzić do tie-breaka.
W secie decydującym Dominikana miała problemy w ataku, ale za to w bloku radziła sobie wyśmienicie. To pozwoliło jej prowadzić (9:6). Kanadyjki walczyły, również zaczęły blokować, ale popełniały też błędy, co uniemożliwiło im wyrównanie wyniku. W końcówce również oddały przeciwniczkom ważny punkt i to Dominikana zgarnęła wygraną w tym meczu.
Dominikana – Kanada 3:2
(25:17, 22:25, 23:25, 25:18, 15:12)
Składy zespołów:
Dominikana: Eve Mejia (6), Marte Frica (3), Pena ISabel (13), Elizabeth Martinez (20), J. Martinez (12), Gonzalez Lopez (25), Castillo (libero) oraz Arias Perez (2), Peralta Luna (3), Rodriguez Fung, Guillen Paredes i Bethania (8)
Kanada: Van Ryk (23), White (2), Gray (25), King (1), Howe (9), Maglio (6), Jost (libero) oraz Murmann (libero), Savard, Ogoms (3) i Mitrović
Zobacz również:
Wyniki i tabela turnieju kwalifikacyjnego w Ningbo
źródło: inf. własna