Reprezentacja Polski siatkarzy od zwycięstwa zaczęła kwalifikacje do mistrzostw Europy U22. W pierwszym meczu podopieczni Piotra Grabana pokonali Izrael 3:2, choć w tie-breaku przegrywali już 4:7. Przed nimi jeszcze starcia z Estończykami i Łotyszami.
W czwartek zaczęły się turnieje kwalifikacyjne do mistrzostw Europy U22. Polacy swoje mecze rozgrywają na Łotwie, a ich rywalami są Izrael, Estonia i Łotwa. W pierwszym starciu zmierzyli się z siatkarzami z Izraela.
Zadecydowała końcówka
Początek starcia z Izraelem był bardzo wyrównany. Wprawdzie po asie serwisowym Bartłomieja Potrykusa biało-czerwoni wyszli na prowadzenie 8:6, ale Mark Rura doprowadził do wyrównania. Po kontrze Mayo Libermana to rywale zaczęli dochodzić do głosu (15:12). Po zbiciu Stanisława Chacińskiego Polacy próbowali wrócić do gry, ale wciąż w natarciu byli siatkarze z Izraela. Dopiero za sprawą Wojciecha Gajka doprowadzili do remisu (22:22). W końcówce błąd w ataku popełnił jednak Potrykus, a to przechyliło szalę zwycięstwa na stronę rywali (25:23).
Potrykus show
W drugim secie oba zespoły szły łeb w łeb. Udanymi zbiciami popisywali się Gajek i Potrykus, ale wynik oscylował wokół remisu. Dopiero kontra Rury i izraelski blok sprawiły, że to rywale przejęli inicjatywę (14:11). Blokiem odpowiedział Michał Grzyb, a po akcjach Kamila Urbańczyka Polacy wrócili do gry (18:18). Zanosiło się na zaciętą końcówkę, ale seria świetnych zagrywek Potrykusa i błędy rywali w ataku spowodowały, że ta część meczu padła łupem podopiecznych Piotra Grabana (25:20).
Udany finisz
W trzecią odsłonę lepiej weszli siatkarze z Izraela, którzy po akcji Libermana odskoczyli na 6:3. Polacy ambitnie odrabiali jednak straty, a po bloku Potrykusa wrócili do gry (11:11). Dopiero kontry Grzyba i Gajka sprawiły, że na prowadzenie wysunęli się biało-czerwoni (18:16). Wykorzystali błędy przeciwników i byli na dobrej drodze do zwycięstwa. Izrael w końcówce zerwał się do walki, ale Wiktor Przybyłek dał wygraną Polakom (25:23).
Izraelski pazur
W czwartej odsłonie do pracy wzięli się rywale, którzy po świetnych zagrywkach Libermana zbudowali sobie solidną zaliczkę (8:3). W ataku pokazał się Omri Alon, a zawodnicy z Izraela kontrolowali wynik (13:8). Przy zagrywce Przybyłka biało-czerwoni zbliżyli się na 15:18, ale na więcej nie było ich stać. W końcówce Izraelczycy grali bardzo pewnie, a Liberman poprowadził obie drużyny do tie-breaka (25:18).
Piorunująca końcówka
Decydujący set lepiej zaczął się dla rywali, którzy po zbiciach Rury i Libermana zbudowali sobie zaliczkę (7:4). Dopiero po akcji Jakuba Kiedosa Polacy wrócili do gry. Świetną serią zagrywek popisał się Grzyb, a dzięki czujnej grze na siatce Gajka to biało-czerwoni przejęli inicjatywę (12:8). W końcówce przeciwnicy zupełnie stanęli, a przy serwisie Kamila Urbańczyka Polacy zamknęli mecz (15:9).
Izrael – Polska 2:3
(25:23, 20:25, 23:25, 25:18, 9:15)
Składy zespołów:
Izrael: Liberman (29), Chansky, Rura (17), Alon (11), Maron (10), Kopilevich (7), Halachmi (libero/1) oraz Grybauskas, Alfasi
Polska: Gajek (20), Potrykus (9), Urbańczyk (9), Chaciński (5), Dudzik (4), Kowalczyk (1), Jurczyk (libero/1) oraz Grzyb (13), Przybyłek (6), Kiedos (4), Bień, Rybak
Zobacz również:
Kadra bez dwóch liderów. Znamy skład Polaków na kwalifikacje do mistrzostw Europy U22