W swoim drugim meczu kwalifikacyjnym Polki pewnie wygrały z reprezentacją Węgier 3:0. Cały mecz toczył się pod wyraźne dyktando polskiej reprezentacji, Węgierki w żadnym secie nie przekroczyły bariery 20 punktów. Biało-czerwone odniosły drugie zwycięstwo, w ostatnim meczu zmierzą się z reprezentacją Ukrainy. Spotkanie to zadecyduje, która z drużyn uzyska awans do mistrzostw Europy.
Polki dzięki skutecznej grze w bloku prowadziły 8:5. W tym elemencie gry mogła podobać się gra Karoliny Drużkowskiej, po jej skutecznej czapie biało-czerwone prowadziły 12:8. Wówczas grę przerwał trener Węgierek, w ataku dobrze radziła sobie Martyna Czyrniańska. Polki utrzymały czteropunktową przewagę, w polu zagrywki punktowała Julita Piasecka (14:10). Po kolejnej skutecznej akcji w bloku Martyny Czyrniańskiej było 17:11 dla Polek. Set toczył się pod wyraźne dyktando podopiecznych trenera Bartłomieja Piekarczyka. Polki dominowały w każdym elemencie siatkówki. Węgierki pojedynczymi akcjami w wykonaniu Boros i Szabo próbowały odwrócić losy tego seta. Na niewiele się to zdało. Biało-czerwone wygrały tę część meczu po błędzie swoich rywalek w stosunku 25:18.
Tylko do stanu 3:3 trwała wyrównana gra pomiędzy obiema ekipa. Polki przyspieszyły swoją grę, postawiły szczelny blok i zbudowały sobie sześciopunktową przewagę (9:3). W polu zagrywki serią skutecznych zagrywek popisała się Julita Piasecka. Set toczył się pod wyraźne dyktando. Ta przewaga utrzymała się przez dłuższy czas. Polkom wychodziło niemal wszystko, po ataku Martyny Borowczak było 20:12, siatkarka ta nie zwalniała ręki w ataku. Węgierki miały duże problemy z przyjęciem, przełożyło się to na ich grę w ataku. Przy serii zagrywek Julii Bińczyckiej było 24:12. Reprezentacja Węgier wysoko przegrała tego seta, atak Martyny Leoniak zamknął tę część rywalizacji.
W ostatnim secie tego meczu obraz gry nie uległ zmianie, biało-czerwone prowadziły 7:2. Grę przerwał trener Mate Leiszt, jego podopieczne zniwelowały straty do jednego punktu, przegrywały 7:8. Polki poczuły się zbyt pewnie siebie co wykorzystały ich rywalki. Widząc słabszą postawę swoich podopiecznych, o przerwę poprosił trener Piekarczyk. Reprezentacja naszego kraju szybko powróciła do swojej dobrej gry, odskoczyła swoim rywalkom na sześć punktów, pierwszoplanową postacią była Julita Piasecka (17:11). Po tym jak zawodniczka ta zdobyła punkt bezpośrednio z zagrywki było 20:12. Zawodniczka ta pozostała w polu zagrywki do końca meczu, asem serwisowym zamknęła ten mecz.
Węgry – Polska 0:3
(18:25, 13:25, 12:25)
Składy zespołów:
Węgry: Kump (1), Szabo (6), Szatmari (3), Boros, Tatar (5), Manninger (7), Baksa (libero) oraz Nemeth, Szuc, Sziladi (1) i Weidemann (libero)
Polska: Pierzchała (2), Łazowska (2), Stefanik (4), Czyrniańska (12), Piasecka (14), Drużkowska (12), Łyduch (libero) oraz Leoniak (5), Borowczak (3), Kecher (1), Kuligowska (1) i Bińczycka (1)
Zobacz również:
Wyniki kwalifikacji do mistrzostw Europy U-21 kobiet
źródło: inf. własna
