Rozpoczęły się kwalifikacje do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przez pierwszą rundę przebrnęły już trzy zespoły, czyli Jastrzębski Węgiel, Fino Kaposvar i Arcada Galati i w tym zestawieniu będą rywalizowały w jednej grupie w II rundzie kwalifikacji. Niektóre drużyny dopadł koronawirus, a inne do rywalizacji przystąpią w kolejnym tygodniu.
Grupa A
Rywalizację w grupie A storpedował koronawirus, którego wykryto u siatkarzy Mladosti Zagrzeb. W efekcie drużyna została poddana okresowi czternastodniowej kwarantanny. Dlatego doszło jedynie do konfrontacji mistrzów Albanii i Węgier. Erzeni Shijakut okazał się słabszy od Fino Kaposvar. W żadnym secie nie przekroczył nawet bariery 20 oczek. Węgierska drużyna dominowała głównie w zagrywce, w której punktowała 14 razy. Dołożyła do tego 6 bloków oraz lepszą dyspozycję w ataku, co wystarczyło, by zrobić pierwszy krok ku awansowi do ostatniej rundy kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jej liderem w tym meczu był Witalij Melnikow, który zgromadził na swoim koncie 18 oczek. Dzień później oba zespoły rozegrały drugie spotkanie, ale jego przebieg był łudząco podobny do pierwszego. Dominacja Fino Kaposvar zaczynała się w zagrywce (15 asów), a kończyła w ataku (60% skuteczności). Ponownie prym w szeregach węgierskiej ekipy wiódł Melnikow, a wspierał go Kristof Horwath, który dołożył 10 punktów. W efekcie mistrz Węgier znalazł się w dalszej fazie gry.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy A kwalifikacji do Ligi Mistrzów
Grupa B
W turnieju odbywającym się w Galati doszło do jednego walkowera. Otrzymali go gospodarze za pojedynek z OK Ribola Kastela. Wszystko dlatego, że chorwacka drużyna zbyt późno dostarczyła wyniki testów na koronawirusa. Drugi mecz już rozegrała, ale była wyraźnie słabsza od Levoranta Sastamala. Tylko w jednym secie zdołała przekroczyć barierę 20 oczek. Fiński zespół dysponował stabilniejszą ofensywą, popełnił też mniej błędów własnych. Jednak to jego potyczka z gospodarzami miała wyłonić zwycięzcę turnieju. Była ona dość zacięta. Rumuński zespół prowadził już 2:1, ale dopiero w tie-breaku granym na przewagi przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Na uwagę zasługuje ponad 50% skuteczność obu drużyn w ataku. W kluczowych momentach więcej zimnej krwi zachowali jednak gospodarze, którzy lepiej spisywali się w polu serwisowym (9 asów). Pierwszoplanową postacią w ich szeregach był Niels Klapwijk, który zgromadził na swoim koncie 25 oczek, prowadząc kolegów do awansu do kolejnej rundy.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy B kwalifikacji do Ligi Mistrzów
Grupa C
Zgodnie z planem jastrzębianie wygrali turniej przed własną publicznością. Najpierw w trzech setach pokonali Stroitel Mińsk. Białoruska drużyna jednak napsuła trochę krwi faworytom, przegrywając dwa pierwsze sety dopiero po walce na przewagi. W całym meczu dotrzymała kroku przeciwnikom w ofensywie, notując 57% skuteczności w ataku oraz mając na koncie 6 bloków. Jastrzębianie popełnili za to mniej błędów własnych i dominowali w zagrywce, którą zdobyli 9 oczek. Ich liderem w tym spotkaniu był Mohamed Al Hachdadi, który zgromadził na swoim koncie 19 punktów. Ze Stroitelem uporało się także Dynamo Apeldoorn, które tylko w premierowej odsłonie miało małe kłopoty. W całym spotkaniu osiągnęło przewagę na siatce, notując 57% skuteczności w ataku. Rywale dysponowali słabszym przyjęciem, nie naciskali zagrywką, przez co nie mieli punktu zaczepienia. Liderami w holenderskiej ekipie byli Sjoerd Hoogendoorn oraz Maikel van Zeist, którzy zgromadzili na koncie po 11 oczek. Na szczęście dynamo nie miało nic do powiedzenia w starciu z Jastrzębskim Węglem. Gospodarze od początku do końca praktycznie kontrolowali boiskowe wydarzenia, a o ich sile świadczy skuteczność w ataku, która wyniosła 66%. W pozostałych elementach siatkarskiego rzemiosła także byli lepsi od zespołu z Niderlandów, a do sukcesu poprowadził ich duet Al Hachdadi/Rafał Szymura, który łącznie zdobył 31 punktów. W efekcie jastrzębianie zostali trzecią drużyną, która znalazła się w ostatniej fazie kwalifikacji.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy C kwalifikacji do Ligi Mistrzów
W grupie D nie odbyło się jeszcze żadne spotkanie. Turniej w Austrii zaplanowano od 27 września do 2 października. Wszyscy jego uczestnicy rozegrają po dwa mecze ze sobą. Jego faworytem będzie dinamo Moskwa, które zmierzy się z bułgarskim Neftochmikiem Burgas oraz austriackim AICH/Dob, w barwach którego występuje Błażej Podleśny.
Do rywalizacji nie przystąpiły także zespoły z grupy E, które rozegrają tylko jeden z trzech turniejów. Odbędzie się on w dniach 6 – 8 października w szwajcarskim Amriswil. Obok gospodarzy udział wezmą w nim białoruski Szachcior Soligorsk oraz Greenyard Maaseik, który jest faworytem rywalizacji w tej grupie.
W grupie F turniej został zaplanowany w dniach 29 września – 1 października w Trentino. Włoski Itas będzie jego zdecydowanym faworytem, bowiem zmierzy się z IBB Polonią Londyn oraz Vojvodiną Nowy Sad.
źródło: inf. własna