Reprezentacja Polski po dniu przerwy wróciła do walki w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Polki źle weszły w mecz z Niemkami. Po trzech setach prowadziły jednak 2:1, ale nie udało im się postawić kropki nad i w czwartym secie. Podopieczne trenera Heynena doprowadziły do tie-breaka. W piątej partii mnożyły się błędy w polu zagrywki, ale ostatnie słowo należało do Polek. Tym samym biało-czerwone wciąż są w grze o awans na igrzyska.
Zły początek Polek
Ku zaskoczeniu wielu trener Stefano Lavarini zdecydował się rozpocząć mecz z Niemcami z duetem – Łukasik, Czyrniańska w roli przyjmujących. Niestety po polskiej stronie było widać dużo nerwów. Zagrywki Camili Weitzel sprawiały reprezentacji Polski dużo kłopotów (4:0) i dopiero skuteczny atak Agnieszki Korneluk przerwał negatywną serię. Polkom zdobywanie punktów szło bardzo topornie. Niemki błyskawicznie wykorzystywały to w skutecznych kontratakach. Lena Stigrot radziła sobie znakomicie (14:10). Gra nieco ożywiła się po pojawieniu się na boisku Katarzyny Wenerskiej, a w końcowej fazie seta to Niemki podawały dłoń gospodyniom błędami własnymi (18:16). Z niemieckim blokiem nie radziła sobie nawet Magdalena Stysiak. Wynik pierwszego seta przypieczętował skuteczny blok na Łukasik (25:20)
Początek drugiego seta też nie ułożył się dobrze, ale dzięki znakomitej pracy Martyny Czyrniańskiej to Martyna Łukasik skończyła ważną kontrę (3:3). Na boisku rozpoczęła się bardzo zacięta gra. Po kilku polskich błędach z rzędu trener Stefano Lavarini sięgnął po pomoc Katarzyny Wenerskiej. To od razu przełożyło się na lepszą współpracę ze środkowymi. Znakomita seria zagrywek Czyrniańskiej pomogła odrobić straty. Coraz częściej w ataku myliły się niemieckie siatkarki. Polki grały coraz spokojniej, a skuteczność w ataku odzyskała Stysiak (22:20). Po dość nerwowej końcówce wywołanej zagrywkami Weitzel doszło do gry na przewagi po bloku na Różański (24:24). Linę na swoją stronę po autowym ataku Alsmeier przeciągnęły Polki (26:24).
Katarzyna Wenerska pozostała na pozycji rozgrywającej. Tym razem po niemieckiej stronie było widać coraz więcej nerwów. Atak po polskiej stronie rozkładał się coraz równiej. Skutecznym blokiem tuż po wejściu na boisko zameldowała się Witkowska (8:7) i wyglądało na to, że reprezentacja Polski w końcu odnalazła swój właściwy rytm. Witkowska przywitała Drewniok na boisku skutecznym blokiem (20:17). Chwilę później to skuteczny atak Czyrniańskiej zakończył seta (25:21).
Niemki nie odpuszczały
To również ona otworzyła czwartą partię skutecznym uderzeniem. Niemki uwijały się w obronie jak mrówki, dlatego walka na początku tego seta była bardzo wyrównana. Seria zagrywek Antonii Stautz pobudziła niemiecki zespół do życia. Coraz większe trudności w ataku miała Czyrniańska (13:9). Młoda przyjmująca błyskawicznie odpłaciła się rywalkom pięknym za nadobne i tę serię przerwał dopiero skuteczny atak Weitzel (14:12). Tym razem to Martyna Łukasik wzięła na siebie główny ciężar gry w ataku. Asa serwisowego w ważnym momencie posłała Kastner (21:18). Nerwowa końcówka zakończyła się popsutą przez Stysiak zagrywką (25:22).
Agnieszka Korneluk powróciła na boisko zmieniając Magdalenę Jurczyk wraz z rozpoczęciem piątej partii. Polkom prowadzenie dała dopiero skuteczna kontra w wykonaniu Czyrniańskiej. Polki nie pomagały sobie kolejnymi zepsutymi zagrywkami. Lina Alsmeier wyrzuciła piłkę w aut dając piłkę meczową Polkom. Martyna Czyrniańska zapieczętowała wynik skutecznym blokiem (15:12).
Polska – Niemcy 3:2
(20:25, 27:25, 25:21, 22:25, 15:12)
Składy zespołów:
Polska: Wołosz, Stysiak (22), Korneluk (11), Jurczyk (4), Czyrniańska (27), Łukasik (17), Stenzel (libero) oraz Wenerska (1), Gałkowska, Różański, Szczygłowska, Fedusio i Witkowska (3)
Niemcy: Kastner (2), Stigrot (13), Scholzel (14), Weitzel (18), Emonts (13), Alsmeier (16), Pogany (libero) oraz Stautz, Straube, Drewniok (3) i Strubbe
GALERIA Z MECZU
Zobacz również:
Wyniki turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Łodzi
źródło: inf. własna