Na zakończenie piątkowych zmagań podczas turnieju w Łodzi zmierzyły się dwa niepokonane zespoły – USA i Włochy. Przez większość czasu spotkanie stało na wysokim poziomie. Po czterech setach ze zwycięstwa cieszyły się Amerykanki. Dzięki zwycięstwu podopieczne trenera Kiraly’ego awansowały na 1. miejsce w tabeli. Włoszki natomiast spadły na drugą lokatę.
Oba zespoły wyraźnie pracowały w obronie. Dzięki temu początek pierwszego seta był wyrównany. Włoszki jednak zaczęły podawać Amerykankom dłoń błędami własnymi. Pomimo prób zmian ze strony trenera Davide Mazzantiego włoska gra zupełnie się nie kleiła. Bardzo mądrze kiwnęła Carlini (19:14). Dobrą zmianę dała jeszcze Francesca Villani, jednak sytuacji nie udało się uratować i po błędzie własnym Italii set dobiegł końca (25:19).
Zagrywki Kelsey Robinson-Cook pomogły Amerykankom dobrze otworzyć drugą partię. Zespół prowadzony przez Karcha Kiraly’ego dalej kontrolował wydarzenia boiskowe. Do gry włączyła się jednak Jekaterina Antropowa wraz ze swoją zagrywką. Młoda atakując dała swoim koleżankom sygnał do walki. Włoska gra coraz bardziej się zazębiała i od bloku odbiła się Larson (17:13). Francesca Villani skończyła ważną kontrę, ale pod koniec seta siatkarki z USA włączyły wyższy bieg. Dana Rettke złapała jeszcze Annę Danesi blokiem, ale wynik seta przypieczętowało skuteczne uderzenie Antropowej (25:23).
Większa cierpliwość Amerykanek
We włoskim zespole została na boisku Francesca Vilanni. Włoski zespół jednak znów się rozregulował. Amerykanki z wielką precyzją uciekały włoskiemu blokowi. W taki sposób wymknęła się Kelsey Robinson-Cook (9:5). Jekaterina Antropowa niezrażona zdobywała kolejne punkty. Ważną kontrę skończyła Miriam Sylla (12:12), ale to nie przełożyło się na lepszą grę Italii. Cierpliwość Amerykanek przekładała się na kolejne szanse w kontrataku. Znakomitą zmianę dała Kathryn Plummer. Atak Thompson po prostej zakończył wynik (25:21).
Trener Karch Kiraly postanowił nagrodzić za dobre wejście Kathryn Plummer. Przyjmująca od początku czwartej partii pojawiła się na boisku w miejsce Jordan Larson. Obie drużyny prezentowały znakomity poziom gry w obronie. Trener Davide Mazzanti zdecydował się zaś na zmianę rozgrywających powierzając trudne zadanie Giulii Gennari. W środkowej fazie seta sytuacja włoskiej drużyny robiła się coraz trudniejsza, ponieważ brakowało im argumentów w ataku. Znakomicie w obiegnięciu na jedną nogę radziła sobie Dana Rettke (17:13), a chwilę później piłkę w aut wyrzuciła Marina Lubian. Amerykanki kontrolowały sytuację i piłkę meczową mądrym atakiem zdobyła Kathyn Plummer (24:18). Plas Dany Rettke zakończył mecz (25:18).
Włochy – USA 1:3
(19:25, 25:23, 21:25, 18:25)
Składy zespołów:
Włochy: Bosio, Antropowa (20), Lubian (7), Danesi (7), Sylla (17), Pietrini (5), Fersino (libero) oraz Nwakalor (1), Gennari, Villani (11), Squarcini i Degradi (1)
USA: Carlini (2), Thompson (24), Ogbobu (5), Rettke (9), Larson (7), Robinson-Cook (16), Wong-Oranties (libero) oraz Frantti i Plummer (11)
GALERIA Z MECZU
Zobacz również:
źródło: inf. własna