W dalekiej Azji trwają rozgrywki Pucharu Cesarza, w których udział biorą dwie drużyny z Polakami w składzie. Za ekipami Bartosza Kurka i Michała Kubiaka pierwsze udane spotkania, a przed nimi kolejne – w rundzie ćwierćfinałowej.
W sobotę rywalizację w Pucharze Cesarza rozpoczęli Bartosz Kurek i Michał Kubiak. Zaczęli ją od drugiej rundy, w której odnieśli zwycięstwa nad swoimi rywalami. Wolf Dogs Nagoya pierwszego z reprezentantów Polski przegrywał już z Voreas Hokkaido 1:2, ale zdołał doprowadzić do tie-breaka. Ostatecznie górą była właśnie ekipa Kurka, która wygrała 3:2 (21:25, 25:21, 18:25, 28:26, 15:11).
Z kolei o wiele szybciej mecz zakończył Panasonic Panthers Kubiaka, który pokonał Uniwersytet w Sendai 3:0 (25:15, 25:13, 25:22). W niedzielę ekipy obu reprezentantów Polski powalczą w ćwierćfinałach. Rywalem Wolf Dogs będzie FC Tokio, natomiast Pantery zmierzą się z Toray Arrows, czyli drużyną, której wyższość musiały uznać w ostatnim dwumeczu w ramach japońskiej VLeague.
Przypomnijmy, w ubiegłym roku ani Michał Kubiak, ani Bartosz Kurek nie zakończyli tych rozgrywek sukcesem. Reprezentanci Polski spotkali się wtedy w ćwierćfinale, a górą w tym starciu był Kubiak. Polak dotarł wtedy do finału, jednak w nim musiał uznać wyższość drużyny Jtekt Stings, która nie była faworytem tej potyczki i sprawiła sporą niespodziankę.
źródło: inf. własna, przegladsportowy.pl