Problemy kadrowe Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźla sprawiły, że zarząd klubu musiał szukać pomocy, aby skompletować skład do gry w PlusLidze. Bez wahania na pomoc ruszył Krzysztof Zapłacki. 30-letni siatkarz w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport nie ukrywał, że było to dla niego naturalne, ponieważ zawsze czuł się zawodnikiem ZAKSY, nawet gdy występował w innych klubach.
Krzysztof Zapłacki o swoim wsparciu dla ZAKSY powiedział tak: – To jego (klub z Kędzierzyna-Koźla – przyp. red) mam w sercu i jak tylko potrzebuje pomocy, bez zastanowienia jestem w stanie jej udzielić. Pomagam na tyle, na ile potrafię w danym momencie. Nie jest to dla mnie więc nic nowego. W tym środowisku funkcjonuję od wielu lat, znam wszystko od podszewki.
Przyjmujący reprezentował ZAKSĘ w latach 2012-2015 i 2017-2018. Od 2018 roku związany jest jako zawodnik i trener również z ZAKSĄ, ale ze Strzelec Opolskich. Dodatkowo pracuje w Urzędzie Miasta Kędzierzyn-Koźle w Wydziale Gospodarki Nieruchomościami i Planowania Przestrzennego. Odkąd ponowne dołączył do kędzierzyńskiej drużyny, musi pogodzić cztery prace. Jak wygląda jego harmonogram? – Do momentu, w którym wystąpiły problemy kadrowe w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, miałem napięty grafik. Nic nie było jednak na tak zwany „zawał”. W normalnych okolicznościach jestem w pracy od 7:00 do 15:00, później jestem chwilę w domu. Na 17:30 jadę do Strzelec Opolskich na trening z kadetami i juniorami, którymi się zajmuję, a następnie mam swój trening z drużyną ZAKSY Strzelce Opolskie.
Krzysztof Zapłacki podkreślił, że połączenie wszystkich obowiązków jest możliwe dzięki wsparciu i zrozumieniu osób, z którymi współpracuje. Jest również przekonany, że problemy kadrowe ZAKSY za chwilę się rozwiążą. – Liczę na to, że chłopaki szybko wrócą do zdrowia. Da się więc to wszystko na ten moment połączyć. Pomaga też fakt, że nasza prezydent to była prezes klubu ZAKSY, więc wszystko rozumie.
Przyjmujący dodał, że klub bardzo ważny jest dla niego klub ze Strzelec Opolskich. Zapłacki jest nie tylko jego graczem, ale również trenuje grupy młodzieżowe i angażuje się w organizację. Według niego wyjątkową sytuacją na mapie kraju jest fakt, że obie ZAKSY ściśle współpracują.
źródło: inf. własna, sport.tvp.pl
