– Z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc zaczął się pojawiać optymizm. Zespół zaczął się cementować. W kolejnych miesiącach było coraz więcej zwycięstw i przyjemnych niespodzianek – powiedział Krzysztof Wachowiak, prezes Exact Systems Norwida Częstochowa, który zajął piąte miejsce w TAURON 1. Lidze.
Siatkarze Exact Systems Norwida miniony sezon zakończyli na piątym miejscu. W batalii o tę lokatę pokonali beniaminka ze Świdnika. Dla częstochowskiej drużyny jest to wynik znacząco powyżej pierwotnych oczekiwań. – Gdy cofniemy się do sierpnia ubiegłego roku, kiedy rozpoczynaliśmy przygotowania do nowego sezonu 2020/21, to nie było takiego optymizmu, jak teraz. Natomiast później z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc ten optymizm zaczął się pojawiać. Zespół zaczął się cementować i kolejne miesiące to coraz więcej zwycięstw i przyjemnych niespodzianek. Ostatecznie zajęliśmy bardzo wysokie, czwarte miejsce po rundzie zasadniczej i piąte w play-off na koniec sezonu. Przed sezonem raczej takiej sytuacji w najśmielszych marzeniach nie wyobrażaliśmy sobie – przyznał prezes Norwida Krzysztof Wachowiak.
Dobry start w rozgrywkach sprawił, że częstochowska drużyna rozpędzała się z tygodnia na tydzień. W osiąganiu dobrych wyników pomagała jej również pozytywna atmosfera. – Ten zespół rósł z miesiąca na miesiąc. W zespole panowała kapitalna atmosfera. To ogromna zasługa sztabu trenerskiego, który potrafił świetnie poukładać ten zespół. Panowała bardzo dobra atmosfera i to pozwoliło iść do przodu – stwierdził Wachowiak.
Podopieczni Piotra Lebiody mogli uzyskać jeszcze lepszy wynik. W ćwierćfinałowej rywalizacji w play-off byli blisko doprowadzenia do trzeciego meczu z wrocławską Gwardią. Ostatecznie przegrana w tie-breaku pozbawiła ich szans na awans do czołowej czwórki. – We Wrocławiu otworzyła się szansa na zwycięstwo i mogliśmy wrócić na decydujący trzeci mecz do Częstochowy. Niewiele nam tam brakło. Ale nie udało się. Zakończyliśmy sezon na 5. miejscu. Cieszymy się, że sezon zakończyliśmy wygraną w złotym secie – dodał prezes klubu spod Jasnej Góry.
Wiadomo już, że trzon Norwida zostanie utrzymany, chociaż odejdzie z niego Damian Kogut, który ma trafić do PlusLigi. Obecnie działacze pracują nad wzmocnieniem drużyny, aby ponownie mogła walczyć o czołowe lokaty w TAURON 1. Lidze. – Widzimy już skład personalny z tego sezonu. To znaczy zawodników, z którymi już przedłużyliśmy umowy. Na podstawie tego, co już mamy, chcemy uzupełnić zespół. Jesteśmy dosyć mocno zaawansowani w rozmowach. Nie chcemy absolutnie, aby to był słabszy zespół i pracujemy nad wzmocnieniami. I myślę, że niebawem będziemy informować o nowych siatkarzach – zakończył Krzysztof Wachowiak.
źródło: gazetaregionalna.com, opr. własne