Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpoczęli nowy sezon PlusLigi zgodnie z planem. Kędzierzynianie na wyjeździe pokonali Stal Nysa w trzech szybkich setach. – Może wydawało się, że był to mecz pod naszą kontrolą, aczkolwiek myślę, że każdy z nas początkowo odczuwał lekki stres i lekkie nerwy, bo jednak jest to początek sezonu – przyznał po starciu Kamil Semeniuk.
ZAKSA w Nysie nie miała większych problemów z wygraną. Spisywała się lepiej w każdym elemencie i kontrolowała przebieg meczu od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. – Lokalne pojedynki budzą wśród kibiców wiele emocji. Była to fajna inauguracja sezonu. Mieliśmy mało czasu, by się zgrać. Mały kamyczek z serca spadł, bo nie straciliśmy głupio punktów i że pokazaliśmy tutaj, że potrafimy grać dobrą siatkówkę – podsumował Krzysztof Rejno, który zdobył w tym starciu osiem punktów – trzy blokiem i pięć atakiem.
Jego drużyna miała mało czasu, by w komplecie przygotować się do sezonu. Mimo to nie miała żadnych problemów ze zrozumieniem się na boisku. – Minimalne braki momentami potrafiliśmy ukryć indywidualnymi zagraniami. Nie było widać, że brakuje nam tego zgrania. Fajnie, że każdy z nas potrafił dołożyć cegiełkę indywidualnie, jakimś elementem i byliśmy w stanie wygrać pewnie każdego seta – stwierdził Rejno.
Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano Kamila Semeniuka, który zdobył 16 punktów. Zawodnik ten bardzo dobrze spisywał się w polu zagrywki (dwa asy serwisowe) oraz w ataku, notując 65% skuteczności. – Chcieliśmy tak zacząć ten sezon. Będzie to już powrót do normalności, z kibicami. Cieszy fakt, że wygraliśmy to spotkanie za trzy punkty i w stosunku 3:0. Może wydawało się, że był to mecz pod naszą kontrolą, aczkolwiek myślę, że każdy z nas początkowo odczuwał lekki stres i lekkie nerwy, bo jednak jest to początek sezonu – ocenił MVP spotkania.
źródło: inf. prasowa, inf. własna