-Myślę, że w tym turnieju finałowym w Łodzi zaprezentuje nam się czternastu wybrańców Nikoli Grbicia, o których myślimy w kontekście wyjazdu do Paryża. Każdy zawodnik dostaje dzisiaj swoją szansę. Widzimy, że Olek Śliwka, który miał dłuższą przerwę z powodu złamanego palca, pojechał na pierwszy turniej, Kuba Kochanowski tak samo – mówił w rozmowie z TVP Sport Krzysztof Ignaczak, mistrz świata z 2014 roku.
zdrowie podstawą
Wydaje się, że kwestia kadry na igrzyska olimpijskie jest już rozstrzygnięta. Trener Nikola Grbić niejednokrotnie w wywiadach podkreślał, że w swojej głowie posiada już wizję składu na turniej w Paryżu. Niemniej jednak jakościowych zawodników aniżeli trzynastu (dwunastka + rezerwowy) jest znacznie więcej. Wydaje się, że dwa pierwsze turnieje Siatkarskiej Ligi Narodów będą tymi, które rozwieją ostatnie wątpliwości serbskiego szkoleniowca.
– Przede wszystkim życzę wszystkim naszym graczom zdrowia, bo to będzie najważniejsze i kluczowe, żeby wszyscy oprócz formy sportowej byli zdrowi, ażeby trener Grbić mógł z każdego skorzystać. Desygnacja tej trzynastki do Paryża będzie dla niego na pewno ciężkim orzechem do zgryzienia. W procesie tej selekcji, kilku chłopaków, którzy zostaną w Polsce, będą musieli otrzeć łzy goryczy tego, że nie zostali wybrani, bo marzeniem każdego sportowca jest pojechać na igrzyska olimpijskie. Do stolicy Francji udajemy się ze sporymi szansami na medal. Jakiego koloru? Nam się pewnie marzy złoty, ale dzisiaj biorąc pod uwagę to, że będzie pięć mocnych drużyn aspirujących do gry o medale to każdy medal będzie dla polskiej reprezentacji olbrzymim sukcesem – mówił w rozmowie z TVP Sport Krzysztof Ignaczak.
odbudowa
Tak jak i w poprzednim roku, tak i w tym nie brakuje zawodników, którzy potrzebują odbudowy. W ubiegłym sezonie reprezentacyjnym byli to Wilfredo Leon oraz Kamil Semeniuk. Z kolei w bieżących rozgrywkach po długich przerwach od gry z powodu kontuzji odbudowy potrzebują Aleksander Śliwka czy Jakub Kochanowski.
– Mam pełne zaufanie do trenera. Myślę, że powinniśmy dać zawodnikom bardzo duże wsparcie i duży spokój. Mamy turniej finałowy u siebie w Łodzi, który będziemy rozgrywać w dniach 27-30 czerwca. Mamy pełen spokój do tego, żeby grać i ogrywać. Myślę, że w tym turnieju finałowym w Łodzi zaprezentuje nam się czternastu wybrańców Nikoli Grbicia, o których myślimy w kontekście wyjazdu do Paryża. Każdy zawodnik dostaje dzisiaj swoją szansę. Widzimy, że Olek Śliwka, który miał dłuższą przerwę z powodu złamanego palca, pojechał na pierwszy turniej, Kuba Kochanowski tak samo. Trener chce dać pewność siebie tym zawodnikom, którym brakuje na dzień dzisiejszy grania poprzez ilość spotkań, które rozegrają – tłumaczył 46-latek.
I dodał: – Pojechaliśmy bardzo fajnym składem, troszkę mieszanym. Mamy kilku żółtodziobów, ale też kilku doświadczonych zawodników, którzy z niejednego pieca chleb jedli. Jestem spokojny.
Zobacz również:
LN M: Polacy triumfują za 3 punkty po ciężkim meczu z Kanadą
źródło: sport.tvp.pl