– Polska czeka na medal olimpijski od długiego czasu. Jest on marzeniem zawodników i sztabu. Po igrzyskach odbędą się mistrzostwa Europy. Dla żeńskiej reprezentacji będą one głównym punktem w tym sezonie, dla męskiej uzupełnieniem sezonu – powiedział nowy dyrektor pionu sportu i szkolenia PZPS Krzysztof Felczak.
W marcu Krzysztof Felczak został nowym dyrektorem pionu sportu i szkolenia PZPS. Na tym stanowisku zastąpił Włodzimierza Sadalskiego. – Postanowiłem przyjąć to wyzwanie, bo jest to taka propozycja, której się nie odmawia. Szkolenie nie jest dla mnie dziedziną obcą. Pracuję w tym od kilkudziesięciu lat. Oczywiście, poziom wyzwań i skala zadań, która pojawia się na tym stanowisku, to jest top, tym bardziej, że polska federacja jest jedną z czołowych na świecie. Chcielibyśmy utrzymać choćby ten poziom, na którym jest męska reprezentacja i doszusować do niej pozostałe sfery międzynarodowej rywalizacji – powiedział Krzysztof Felczak.
Zamierza on dążyć do tego, aby w każdym aspekcie siatkarskim szkolenie w Polsce stało na najwyższym poziomie. – Myślę, że znam dosyć dobrze sytuację związaną w siatkówce plażowej, siatkówce kobiet i mężczyzn, ale dałem sobie dwa, trzy miesiące na to, aby wyznaczyć pewien własny projekt, na zastanowienie się nad usprawnieniem poszczególnych sfer i doprowadzenie do tego, aby polska siatkówka przypominała obraz męskiej reprezentacji, która jest mistrzem świata – dodał.
Nie ukrywa on, że najważniejsza jest praca u podstaw, czyli szkolenie młodzieży na odpowiednim poziomie. Wyłapywanie siatkarskich talentów, a później odpowiednie ich prowadzenie powoduje, że na sukces mogą w dalszej perspektywie liczyć także seniorskie reprezentacje. – Polska ma szczęście do fajnych programów młodzieżowych, a to w nich zaczyna się ścieżka siatkarska. Chciałbym, aby programy od Kindera przez Siatkarskie Ośrodki Sportu, aż po kadry wojewódzkie i młodzieżowe mogły rozwijać nasze talenty. W Polsce ich nie brakuje. Chcemy im stwarzać fajną ścieżkę rozwoju. Dzięki temu później na szczeblach seniorskich będziemy mogli liczyć się na arenie międzynarodowej – podkreślił Felczak.
Odniósł się on także do priorytetów kadr seniorskich w nadchodzących miesiącach. Dla podopiecznych Vitala Heynena najważniejsze będą igrzyska olimpijskie, na których biało-czerwoni mają walczyć o medale, natomiast dla drużyny prowadzonej przez Jacka Nawrockiego docelową imprezą będzie czempionat Starego Kontynentu. – Polska czeka na medal olimpijski od długiego czasu. To jest marzenie zarówno zawodników, sztabu, jak i wszystkich ludzi, którzy przy tym pracują. Po igrzyskach odbędą się mistrzostwa Europy. Dla żeńskiej reprezentacji będą one głównym punktem w tym sezonie, dla męskiej uzupełnieniem sezonu. Chcielibyśmy, aby nasze aspiracje sięgały jak najwyższych miejsc, bo w Europie jesteśmy znaczącą siłą – zakończył Krzysztof Felczak.
źródło: inf. własna, Polska Siatkówka