Siatkarki Moya Radomki Lotniska Radom i UNI Opole w środę zakończą swój sezon TAURON Ligi. Zespoły rywalizują o 9. miejsce, a bliżej tej lokaty są radomianki, które triumfowały w pierwszym spotkaniu 3:1. – Wchodzimy na mecz po to, żeby wygrać. Granie o dziewiąte miejsce to nie jest szczyt naszych marzeń, ale niestety można powiedzieć, że zasłużyłyśmy na to naszą grą przez cały sezon – powiedziała portalowi cozadzien.pl libero radomskiego zespołu, Krystyna Strasz.
Pierwszy mecz rywalizacji o 9. miejsce potoczył się po myśli Radomki Radom, która wygrała 3:1. W środę rewanż w Opolu. W przypadku zwycięstwa Radomki, to ona zajmie dziewiąte miejsce. Jeśli z kolei zwyciężą opolanki, to rozegrany zostanie „złoty set” – a jego zwycięzca zajmie na koniec sezonu wyższą lokatę. – Wchodzimy na mecz po to, żeby wygrać. Granie o dziewiąte miejsce to nie jest szczyt naszych marzeń, ale niestety można powiedzieć, że zasłużyłyśmy na to naszą grą przez cały sezon. Zrobimy jednak wszystko, aby to dziewiąte miejsce zająć – zapowiedziała Krystyna Strasz, libero Radomki.
9. miejsce nie jest szczytem marzeń zespołu z Radomia, ten sezon nie był dla niego udany, ale w kolejnym szykują się zmiany. Na pewno z zespołem pożegna się aktualny trener, Błażej Krzyształowicz. – Na pewno jest to dla nas nieudany sezon. Ani zarząd, ani zawodniczki ani my jako trenerzy, nie jesteśmy zadowoleni. Jesteśmy rozczarowani i zdenerwowani i to trzeba powiedzieć – przyznał Błażej Krzyształowicz. – To, co teraz możemy teraz zrobić, to zakończyć sezon na tej wyższej pozycji. To nasz obowiązek, żeby walczyć do końca. Trzeba jednak powiedzieć, że nie spełniliśmy oczekiwań – podkreślił szkoleniowiec zespołu z Radomia. Początek meczu w środę o 19.
źródło: cozadzien.pl