STAL Nysa S.A. poinformowała, że w rezultacie przeprowadzonych w dniu 18 października testów RT-PCR na obecność wirusa SARS-CoV-2, jeden z członków drużyny otrzymał wynik pozytywny. Mając na uwadze dobro osobiste zawodników, sztabu i pracowników klubu, Stal Nysa nie podaje do publicznej wiadomości danych osobowych zakażonego.
Klub ustalił, że jeśli zawodnik z pozytywnym wynikiem testu będzie chciał podać do publicznej wiadomości taką informację, zrobi to za pośrednictwem swojego prywatnego konta w mediach społecznościowych.
Wobec powyższego, cała drużyna poddała się samoizolacji oraz wykonała testy wymazowe na obecność wirusa SARS-CoV-2.
W związku z zaistniałą sytuacją STAL Nysa S.A. zachowuje wszelkie rygory bezpieczeństwa. Klub poinformował o sprawie stosowne organy państwowe oraz władze Polskiej Ligi Siatkówki. Klub czeka tym samym na dalsze zalecenia pod kątem ograniczenia ryzyka przenoszenia wirusa.
Stal Nysa apeluje do wszystkich osób, które miały kontakt z jakimkolwiek członkiem drużyny, o obserwowanie stanu zdrowia i w przypadku wystąpienia jakichkolwiek objawów SARS-CoV-2 o niezwłoczne zgłoszenie się do najbliższej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Do objawów choroby należą: podwyższona temperatura, uporczywy kaszel, bóle głowy, duszności, utrata smaku i węchu, bóle mięśniowo – stawowe.
W związku z powyższym, zaplanowane na dzień 25.10.2020 r. spotkanie z Trefl Gdańsk zostaje odwołane. O nowym terminie meczu klub poinformuje po ustaleniu wszystkich szczegółów z Polską Ligą Siatkówki.
Trefl Gdańsk jest obecnie w Rzeszowie, gdzie dziś o godz. 20:30 zmierzy się z Asseco Resovią. W środę przed południem klub otrzymał informację od Stali Nysa, że w drużynie wykryto przypadek zakażenia koronawirusem i niedzielny mecz, który miał się odbywać o godz. 17:30 w ERGO ARENIE musi zostać przełożony. Gdańszczanie więc nie będą wracać z Rzeszowa do Gdańska, tylko z Podkarpacia udadzą się prosto do Jastrzębia-Zdroju, gdzie w sobotę rozegrają zaległy mecz z „Pomarańczowymi”. Pierwotnie ekipy miały się mierzyć w minioną niedzielę, ale spotkanie zostało wówczas przełożone ze względu na kwarantannę jastrzębian. Teraz podopieczni trenera Reynoldsa mieli z kolei pauzować, bowiem w izolacji domowej jest zespół Indykpolu AZS-u Olsztyn, z którym mieli rywalizować na Warmii.
– Ten sezon jest pełen dynamicznych zmian. Sytuacja wymaga od nas dostosowania się i podejmowania szybkich decyzji. Cieszę się, że dosłownie w ciągu godziny od informacji ze Stali Nysa udało nam się ustalić z Jastrzębskim Węglem i Polską Ligą Siatkówki rozegranie zaległego meczu na Górnym Śląsku. Jastrzębianie następnie w poniedziałek wylatują do Rumunii na turniej eliminacyjny do Ligi Mistrzów, stąd nasza decyzja, by drużyna po prostu została na południu Polski i prosto z Rzeszowa udała się do Jastrzębia-Zdroju. Organizacyjnie ten sezon jest inny niż wszystkie, ale mam ogromną nadzieję, że Kibice mimo tych wielu modyfikacji będą śledzić nasze zmagania w Polsacie Sport – mówi prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski.
źródło: inf. prasowa