Niestety sprawdził się czarny scenariusz dla Developresu SkyRes Rzeszów. W minionym tygodniu rzeszowianki rywalizowały w turnieju Ligi Mistrzyń, rozgrywanym w Scandicci. Jeden z zespołów, z którymi walczyły, SSC Palmberg Schwerin poinformował o pięciu wykrytych zakażeniach koronawirusem w szeregach drużyny. Dzisiaj okazało się, że choroba dotknęła również siatkarki Developresu.
Rzeszowianki zmagały się już w tym sezonie z koronawirusem, jednak teraz okazuje się, że po raz drugi będą musiały poddać się kwarantannie. Po tym, jak niemiecki klub SSC Palmberg Schwerin poinformował o pięciu przypadkach zakażenia w klubie, prezes Developresu zapewnił, że wszystkie siatkarki oraz sztab zostaną poddani badaniom na obecność COVID-19 w poniedziałek rano. Niestety potwierdził się czarny scenariusz – po południu okazało się, że większość składu otrzymała wynik pozytywny.
Klub poinformował już władze PLS oraz służby sanitarne. Póki co nie wiadomo, jak długa będzie kwarantanna zespołu. Rzeszowianki miały w środę zmierzyć się w hitowym starciu z Grupą Azoty Chemik Police, jednak można być pewnym, że mecz zostanie w tej sytuacji odwołany. 16 grudnia w Lublinie drużyny te miały ponownie zagrać ze sobą, walcząc o Superpuchar Polski. Jeśli jednak cała rzeszowska ekipa poddana zostanie izolacji, najprawdopodobniej również to spotkanie zostanie ponownie odwołane. Ponownie, ponieważ pierwotnie miało ono być rozegrane we wrześniu, ale wtedy z chorobą zmagały się policzanki.
źródło: Developres Rzeszów - Twitter, opr. własne