Drużyna DPD IŁCapital Legionovii Legionowo zakończyła fazę zasadniczą na 7. pozycji. Prezes klubu Konrad Ciejka przyznał, że w celem była górna połowa tabeli. W fazie play-off nie wszystko było jednak stracone. Do rywalizacji ćwierćfinałowej z Radomką legionowianki przystąpiły zmotywowane i odniosły zwycięstwo w pierwszym meczu. Jednak w dwóch kolejnych górą były już faworytki tej rywalizacji. W efekcie Legionovia powalczy ostatecznie o miejsce 7., co nie satysfakcjonuje prezesa Ciejki.
– Siódme miejsce po fazie zasadniczej to gorszy rezultat, niż byśmy sobie wymarzyli – zwłaszcza po rewelacyjnym poprzednim sezonie, w którym uplasowaliśmy się na czwartej lokacie – przyznał prezes legionowskiego zespołu w rozmowie z Tygodnikiem Wprost.
Konrad Ciejka stara się jednak racjonalnie podchodzić o sezonu 2020/2021, którym w dużej mierze kierował koronawirus. – Różne kluby przechodziły zakażenie w różnym stopniu i czasie, nas również to nie ominęło, podobnie jak kontuzje, które w środkowej części sezonu wyłączyły z gry nasze podstawowe zawodniczki. Dlatego odpowiem tak: nie jestem zadowolony z fazy zasadniczej, ale nie mam o nią wielkich pretensji do swojego zespołu – ocenił sternik DPD IŁCapital Legionovii.
Chociaż już dziś wiadomo, że drużynie nie udało się zrealizować celu założonego na obecny sezon, to przed legionowiankami jeszcze bitwa o siódme miejsce. Prezes Ciejka musi myśleć jednak o kolejnych rozgrywkach. – Od jakiegoś czasu intensywnie sondujemy rynek zawodniczek, jak również rozmawiamy z naszymi sponsorami o budżecie na nowy sezon. Niewątpliwie, dojdzie do sporych zmian w składzie – zapowiedział.
Ale klub z Legionowa to nie tylko drużyna seniorska. W barwach Legionovii trenuje wiele młodych, utalentowanych zawodniczek w różnych kategoriach wiekowych. Dla niektórych coraz szerzej otwierają się drzwi do pierwszej drużyny. – Staramy się wprowadzać do „dorosłej” siatkówki najbardziej zdolne absolwentki naszej akademii. W tym sezonie do składu trafiły w ten sposób Diana Dąbrowska i Maja Szymańska, w przyszłym dołączy na pewno środkowa Sonia Stefanik, a być może jeszcze inne utalentowane młode siatkarki. Naszą klubową misją jest wprowadzanie tych dziewcząt na siatkarskie salony i wierzę, że to dobra droga – podkreślił Konrad Ciejka.
źródło: opr. własne, Tygodnik Wprost