Ostatni mecz Ligi Mistrzów, zwieńczony brązowym medalem polskiej drużyny, był również ostatnim występem Tomasza Fornala w barwach Jastrzębskiego Węgla. – To było fenomenalne miejsce, życzę każdemu siatkarzowi, żeby miał szansę przeżyć tak wspaniałe lata jak ja w tym klubie – podsumował w pomeczowej rozmowie z Polsatem Sport siatkarz.
Wielki sukces
Rywalizacja w tegorocznej Lidze Mistrzów nie była łatwa. Walkę o medale Jastrzębski Węgiel zakończył dzisiejszym zwycięstwem z Halkbankiem Ankarą. Pomimo nagłych osłabień w postaci braku Norberta Hubera i Jakuba Popiwczaka, jastrzębianie dopięli swego i na zakończenie sezonu klubowego przywieźli jeszcze jeden sukces. – Ten medal smakuje na pewno lepiej niż czwarte miejsce. Uświadomiłem sobie, że to, co udało nam się osiągnąć przez te wszystkie lata w Jastrzębiu, musimy to szanować i docenić jak wielkim było to sukcesem. – skomentował dzisiejsze osiągnięcie zwieńczające jego karierę w klubie Fornal.

Reklama / 18+ / Hazard wiąże się z ryzykiem / Graj odpowiedzialnie
Czas podsumowań
Takie zakończenie sezonu 2024/25 było niezwykle ważne również dla siatkarzy kończących swoją przygodę w Jastrzębiu-Zdroju, w tym szczególnie dla Tomasza Fornala, który w śląskim klubie spędził sześć ostatnich sezonów. Kolejny sezon środkowy spędzi już poza granicami Polski, reprezentując barwy tureckiego giganta, Ziraat Bankasi Ankara. – To była wspaniała przygoda, historia, która na ten moment się kończy. Piękne sześć lat i musimy być dumni z tego, co osiągnęliśmy. Zawsze walczyliśmy, chociaż nie zawsze byliśmy faworytami i stawiano nas na pierwszych miejscach. To był mój drugi dom i zawsze będę o tym miejscu i wszystkich ludziach oraz kibicach ciepło wspominał. – mówił środkowy – To było fenomenalne miejsce, życzę każdemu siatkarzowi, żeby miał szansę przeżyć tak wspaniałe lata jak ja w tym klubie – podsumował.
Zobacz również:
As w rękawie Michała Winiarskiego