Reprezentacja Portugali odwróciła losy meczu w grupie D. Przegrywała już z Kolumbią 0:2, ale udało jej się doprowadzić do tie-breaka i decydującą partię odwrócić na swoją korzyść. O tym, kto awansuje do dalszej cześci turnieju zadecyduje starcie USA – Kuba.
Mocne wejście Kolumbijczyków
Po asie Ararata Kolumbijczycy prowadzili 5:0. Po czasie dla portugalskiego szkoleniowca jego podopieczni szybko odrobili straty (5:5). W kolejnych akcjach trwała gra punkt za punkt, zespoły wymieniały się skutecznymi atakami. Z czasem Kolumbijczycy zbudowali dwupunktową przewagę a po asie Jimeneza zrobiło się 23:20. Celnie atakował Benavides. Decydujący punkt zdobył Piza.
W drugim secie szybko inicjatywę ponownie przejęli Kolumbijczycy i po skutecznym bloku prowadzili 8:4. Portugalczycy mieli problem ze skończeniem ataku. Ze zmiennym szczęściem atakowali Lourenco i Pinto (11:14). Choć Kolumbijczycy nie ustrzegli się pomyłek, utrzymywali przewagę punktową. Po kontrataku Jimeneza jego drużyna miała serię piłek setowych – 24:19. Pinto i Marquez przedłużyli jeszcze grę, ale szybko zamknął ją Jimenez.
Przebudzenie Portugalczyków
Portugalczycy z nową energią weszli w trzeciego seta i po serii bloków odskoczyli na 10:4. Mimo starań Benavidesa dystans utrzymywał się. Swoje akcje kończył Marques (15:9). Mimo zrywu w końcówce Kolumbijczycy nie zdołali zagrozić rywalom. Atak Rafaela zakończył seta.
Od początku czwartej partii trwała zacięta walka. Dopiero przy zagrywkach Lourenco Portugalczycy wyszli na trzypunktowe prowadzenie (14:11). Kolumbijczycy nie ustrzegli się pomyłek. Zdarzały się wydłużone akcje. Dobra postawa Ararata pozwoliła ponownie zniwelować dystans (19:18). Portugalczycy nie pozwolili jednak rywalom na odwrócenie losów seta. Ostatnie punkty dla swojej drużyny zdobywał Kelton.
Tie-break od pierwszych akcji był zacięty. Wynik oscylował wokół remisu (8:7). Chociaż po asie Benavidesa Kolumbijczycy wyszli na prowadzenie, przez własny błąd nie kontynuowali serii. Zagranie Cveticanina dało piłki meczowe Portugalii. Wykorzystana została już pierwsza z nich.
Portugalia – Kolumbia 3:2
(23:25, 21:25, 25:20, 25:21, 15:11)
Składy zespołów:
Portugalia: Kelton (12), Cveticanin (12), Marques (19), Lourenco (11), Pinto (16), Tavares (2), Casas (libero) oraz Goncalo (libero), Rafael (4), Violas (3), Dias i Andre
Kolumbia: Jimenez (18), Piza (8), Ararat (13), Jaramillo (4), Santos (2), Benavides (18), Roosvuelt (libero) oraz Amaranto (2), Aponza (10), Iarrahondo, Ambuila, Ruiz, Mendoza (2) i Caicedo (libero)
Zobacz również:
mistrzostwa świata, grupa D: wyniki, tabela, terminarz