Przy zmianach, jakie dotykają kolejne kluby czołówki włoskiej Serie A biancorossi utrzymują trzon zespołu, z zespołem co prawda pożegnał się Bruno, na wypożyczenie do PGE Skry Bełchatów trafił Mateusz Bieniek, Lube zatrzymało jednak Osmany’ego Juantorenę. Jak potwierdził Giuseppe Cormio kolejni czołowi zawodnicy Cucine Lube Civitanova zostają w klubie.
Dokładnie rok po zdobyciu scudetto dyrektor sportowy Cucine Lube Civitanova przekazał swoim fanom kolejne dobre informacje. Po zatrzymaniu Juantoreny i zakontraktowaniu Marco Falaschiego oraz Jana Hadravy biancorossi zdołali przedłużyć kontrakty z kolejnymi kluczowymi dla zespołu zawodnikami. O porozumieniu, dotyczącym obniżenia wynagrodzenia, jakie czołowy klub Italii miał wypracować ze swoimi gwiazdami mówiło się już od jakiegoś czasu. Pierwszym potwierdzeniem udanych negocjacji była informacja o przedłużeniu kontraktu z kapitanem Lube – Osmanym Juantoreną. Zawodnikami, których pozostanie miało być podstawą w budowaniu składu na nowy sezon, byli Leal i Simon.
Jak potwierdził dyrektor Cormio, zarówno reprezentant Brazylii, jak i jeden z najlepszych środkowych na świecie, zostają w Civitanovej na kolejny sezon.– Możemy już powiedzieć o porozumieniu, do jakiego doszliśmy z dwójką niesamowitych, wspaniałych zawodników, jakimi są Simon i Leal. Robertlandy Simon i Joandry Leal w kolejnym sezonie również będą bronić barw biancorossich – mówił Giuseppe Cormio, z uznaniem wypowiadając się o podejściu zawodników do rozmów i zrozumieniu w tej wyjątkowej sytuacji. – Przede wszystkim chciałbym podziękować Lealowi, którego sytuacja była dość skomplikowana. Tę decyzję podjął dla nas – dla Cucine Lube – dodał.
Skład biancorossich wciąż jednak nie jest dopięty, jak podkreślił Cormio w najbliższym czasie klub oficjalnie ogłosi kolejne transfery. Wciąż mówi się o przejściu do Lube w miejsce Bruno – Luciano De Cecco. Argentyńczyk miałby być pierwszym rozgrywającym zespołu prowadzonego przez Ferdinando de Giorgiego, Włoch nie odniósł się jednak czy kolejne doniesienia mają dotyczyć właśnie rozgrywającego.
– W ciągu kilku najbliższych dni przekażemy wszystkie informacje, dotyczące budowy drużyny na nowy sezon. Nasz zespół nadal będzie silny, aby wrócić do gry i walczyć o tytuł mistrza kraju, którego nikt nam nie odebrał. Nie chcieliśmy rozstrzygnięć na podstawie klasyfikacji, nawet jeśli mieliśmy pierwsze miejsce i zagwarantowaną grę w półfinale Ligi Mistrzów. Trofea powinno się zdobywać na boisku, tak jak zrobiliśmy to rok temu. I tę drogę chcemy kontynuować – podsumował dyrektor sportowy Cucine Lube Civitanova.
źródło: inf. własna, lubevolley.it
