Niepokonani liderzy włoskiej Superligi, drużyna Sir Safety Perugia po raz trzeci w odstępie zaledwie dwóch miesięcy zmierzyli się z zespołem Itas Trentino. Zawodnicy Andrei Anastasiego zaliczyli hat-tricka, pokonując odwiecznego rywala w finale KMŚ. W pierwszym składzie zespołu Perugii znaleźli się oczywiście dwaj reprezentanci Polski – Kamil Semeniuk i Wilfredo Leon.
Mecz finałowy Klubowych Mistrzostw Świata jak zawsze odbył się w brazylijskim Betim. Trentino Volley w ubiegłym sezonie zajęło zaledwie trzecie miejsce w tym prestiżowym turnieju, dlatego mieli ogromną motywację, aby pokonać Perugię i odzyskać tytuł (zdobywali go w 2009, 2010, 2011, 2012 i 2018).
Pierwszy set należał zdecydowanie do zespołu Trentino. Siatkarze Angelo Lorenzettiego zbudowali sobie przewagę, której nie wypuścili do samego końca, wygrywając pierwszą odsłonę 25:20. W drugim secie obudziła się Perugia, która prowadziła 9:3. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 25:23.
W trzecim secie warunki zaczęło dyktować Trentino, szybko uzyskało przewagę i prowadziło nawet 11:7. Perugia zdążyła jednak dogonić rywala i pokonać go na przewagi 27:25. Odrobienie strat w tak newralgicznym momencie miało wpływ na przebieg czwartego seta, który koncertem siatkarzy Andrei Anastasiego. Skończyło się 25:19 i 3:1 w całym meczu.
Wilfredo Leon został najlepszym punktującym swojego zespołu z 17 trafieniami. Polski zawodnik zaliczył 13 skutecznych ataków (66 proc. skuteczności), trzy udane zagrywki i jeden blok.
Najlepszym zawodnikiem finału został rozgrywający Simone Giannelli. Dla 26-latka jest to trzecie tak ważne indywidualne wyróżnienie w ostatnich kilkunastu miesiącach. W 2021 roku zdobył nagrodę najlepszego zawodnika mistrzostw Europy, a w tym roku został najlepszym zawodnikiem mistrzostw świata.
Z gry w KMŚ 2022 wycofała się Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, czyli aktualny triumfator Ligi Mistrzów CEV. Klub podjął tę decyzję ze względu na napięty terminarz w grudniu, a także miejsce rozgrywania turnieju, czyli Brazylia. – Mając na uwadze przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo zawodników musieliśmy podjąć trudną decyzję o rezygnacji z udziału w turnieju. – mówił prezes Piotr Szpaczek.
W miejsce polskiego zespołu weszła – jak się okazało – najlepsza drużyna całego turnieju, czyli Sir Safety Perugia. To pierwszy triumf tego klubu w tych rozgrywkach.
Sir Safety Perugia – Trentino Volley 3:1
(20:25, 25:23, 27:25, 25:19)
Autorem artykułu jest Hubert Pawlik – sport.pl
źródło: sport.pl