Aluron CMC Warta Zwiercie wygrał trzy mecze grupowe i zajął pierwsze miejsce w swojej grupie. Rywalem zawiercian w półfinale będzie japońska drużyna Osaka Bluteon. – Wynik ostatniego meczu pokazuje, że nasza forma idzie w górę – powiedział Michał Winiarski trener zawiercian.
Bez kompleksów i z klasą
Aluron CMC Warta Zawiercie wygrała trzy mecze w Klubowych Mistrzostwach Świata. W trzecim meczu pokazali prawdziwą klasę, rozbili Praia Clube 3:0. Ekipa z Jury przed półfinałowym starciem z japońską drużyną z Osaki miała dzień przerwy, zawiercianie wykorzystali ten dzień na trening. – Ostatni raz zajęcia na siłowni mieliśmy w piątek i sobotę (12 i 13 grudnia 2025 – przyp. red.). Treningi te były łączone z podróżą, a potem graliśmy trzy mecze z rzędu. Nastroje w drużynie są bojowe, zdawałem sobie sprawę z tego, że pierwsze dni będą dla nas trudne. W czwartym lub piątym dniu przestawiliśmy się do lokalnego czasu, poczuliśmy się wówczas lepiej. To, że przeciwnik nie był topowy, a my wysoko wygraliśmy jest oznaką tego, że nasza forma idzie w górę. Przed nami trudny mecz z japońską drużyną, która była o krok od zwycięstwa z Perugią. Oprócz reprezentantów Japonii grają tam bardzo dobrzy obcokrajowcy. Jesteśmy bojowo nastawieni – stwierdził szkoleniowiec jurajskich rycerzy.
Warty odnotowania jest fakt, że w meczu półfinałowym na przeciwko siebie staną Bartosz Kwolek oraz Antoine Brizard. Zawodnicy ci grali razem w w Projekcie Warszawa w latach 2017-2020.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz KMŚ









