Strona główna » Joanna Wołosz przed szansą na kolejny tytuł! W finale KMS włoski szlagier?

Joanna Wołosz przed szansą na kolejny tytuł! W finale KMS włoski szlagier?

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Zanim do gry w klubowych mistrzostwach świata wejdzie Aluron CMC Warta Zawiercie, to o kolejny tytuł walczy Joanna Wołosz. Jej Imoco Volley Conegliano sprostało zadaniu, meldując się w półfinale. Pętla jednak się zacieśnia, a mocnych zespołów w stawce nie brakuje.

Pod dyktando gigantów

Pod nieobecność tureckich gigantów w tegorocznych klubowych mistrzostwach świata siatkarek podział sił był oczywisty. Najwięcej do powiedzenia miały włoskie zespoły, a tuż za nimi plasowały się brazylijskie drużyny, reprezentujące jednocześnie gospodarzy. Nie miał kto namieszać w stawce, co odbiło się na poziomie zawodów, a prawdziwe granie zaczyna się dopiero w półfinałach.

W grupie A z 1. miejsca awansował Savino Del Bene Scandicci, który zakończył zmagania z sumą 9 'oczek’ na koncie. Druga przepustka padła łupem siatkarek Osasco Sao Cristovao Saude. Bez szans pozostały natomiast peruwiański Club Alianza Lima oraz Zhetysu VC z Kazachstanu. O ile jeszcze Peruwianki zdołały wygrać jedno spotkanie, tak Kazaszki kończą zmagania na minus, przegrywając każdy z meczów.

Awans był czystą formalnością

Duopol był widoczny także w grupie B. W tym roku ponownie świetnie spisały się podopieczne Daniele Santarelli’ego, a wygrana we wszystkich pojedynkach dała Prosseco Doc Imoco Volley Conegliano awans z 1. miejsca. Oznacza to zatem, że drużyna Joanny Wołosz wciąż ma szansę na obronę tytułu, lecz niewykluczone, że w finale czeka ją siostrzane starcie ze Scandicci.

Druga lokata to już Dentil Praia Clube, który regularnie melduje się w najlepszej czwórce turnieju. Na etapie fazy grupowej zmagania zakończyły natomiast Amerykanki z Orlando Valkyries, a także egipski Zamalek Sporting Club, schodząc z parkietu pokonanym za każdym razem.

Bez straty seta!

Siatkarki z Conegliano na start pokonały Orlando Valkyries – 3:0 (25:14, 25:13, 25:19). Był to rasowy spacerek, a Włoszki dominowały w każdym elemencie, m.in. 8 razy punktując w polu serwisowym, przy 0 asach rywalek. Nie do zatrzymania była natomiast Isabelle Haak, która zdobyła aż 21 punktów (15 w ataku, 4 asy, 2 bloku). Dwa 'oczka’ blokiem dołożył od siebie również kapitan Wołosz, a był to zaledwie przedsmak kolejnych emocji.

Jednostronnie było także w drugim meczu z udziałem mistrzyń Włoch. Imoco znów nie straciło ani seta, pewnie pokonując Zamalek Sporting Club – 3:0 (25:14, 25:16, 25:22). Tutaj trener Santarelli dał w dużej mierze pograć zmienniczkom, a całe show skradła Merit Chinenyenwa Adigwe, zdobywczyni aż 19 punktów. W ostatnim meczu fazy grupowej obrończynie tytułu rozniosły Dentil Praia Clube – 3:0 (25:12, 25:19, 25:20). Znów świetnie zagrała Haak, która do pomocy miała Zhu Ting, oraz grającą przed własną publicznością Gabi. Swoje zrobiła też Joanna Wołosz (1 as, 1 blok), pewnie prowadząc swoją drużynę do półfinału.

Terminarz meczów finałowych KMS siatkarek 2025

sobota, 13 grudnia – półfinały

  • Savino Del Bene Scandicci (ITA) – Dentil Praia Clube (BRA) – godz. 17:00
  • Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano (ITA) – Osasco Sao Cristovao Saude (BRA) – godz. 20:30

niedziela, 14 grudnia – finały

  • mecz o III miejsce – godz. 17:00
  • finał KMS – godz. 20:30

Zobacz również:

Wyniki fazy grupowej klubowych mistrzostw świata siatkarek 2025

PlusLiga