– Cieszę się, że nie poddałyśmy się, ale walczyłyśmy do końca. Jesteśmy całkowicie nowym zespołem, także na razie uczymy się siebie wzajemnie – powiedziała po porażce z Płomieniem Sosnowiec kapitan ENEI Energetyka Poznań, Klaudia Świstek.
Za siatkarkami ENEI Energetyka Poznań inauguracja sezonu 2020/2021. W miniony weekend przed własną publicznością stoczyły pięciosetowy bój z Płomieniem Sosnowiec. Mimo że prowadziły już 2:1, to musiały przełknąć gorycz porażki. Przyjezdne bowiem odwróciły losy meczu, triumfując w tie-breaku. – W sparingach pozwalałyśmy sobie jeszcze na pewien margines błędów, a w trakcie rywalizacji ligowej wychodzimy na mecz i oczekujemy od siebie gry na 100% i tego, że nie będziemy popełniały błędów. Bo wiadomo, że wygrywa mecz ta drużyna, która popełnia ich mniej. Tym razem zrobiłyśmy ich zbyt dużo. Ale na pewno wyciągniemy wnioski z tej porażki – powiedziała Klaudia Świstek, kapitan drużyny z Poznania.
Podopieczne Marcina Patyka wróciły do gry w tie-breaku. Miały nawet piłkę meczową, ale ostatnie słowo należało do przyjezdnych, które po walce na przewagi przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę. – Cieszę się, że nie poddałyśmy się, ale walczyłyśmy do końca. Jesteśmy całkowicie nowym zespołem, także na razie uczymy się siebie wzajemnie – dodała zawodniczka, która w starciu z Płomieniem zapisała na swoim koncie 14 oczek.
Drużyny zaplecza TAURON Ligi wróciły do rywalizacji po ponad półrocznej przerwie. Podopieczne Marcina Patyka nie ukrywały zadowolenia, że ponownie mogą walczyć o ligowe punkty. – Dobrze, że wróciłyśmy już do rywalizacji. Radość jest niesamowita. Fajnie, że w końcu mogłyśmy się spotkać na boisku i rozegrać mecz – podkreśliła skrzydłowa ekipy z Wielkopolski, która odniosła się także do ostatniego rywala. Liczy, że w meczu rewanżowym poznanianki zrewanżują się beniaminkowi z Sosnowca. – Jest to fajny zespół. Widać, że jest w nim dobra atmosfera. Są to znajome dziewczyny, które wcześniej grały w I czy II lidze. Potrafią grać w siatkówkę, ale mam nadzieję, że zrewanżujemy się im w Sosnowcu za tę porażkę – zakończyła Klaudia Świstek.
źródło: Energetyk Poznań TV, opr. własne