– Mogłyśmy bardziej przycisnąć rywalki zagrywką i odrzucić je od siatki, grałoby nam się wtedy dużo łatwiej. Belgijki ponadto bardzo dobrze broniły. Zaskoczyły nas tym, bo ciężko nam było się przebić w boisko rywala, było dużo długich akcji i chyba delikatnie nas to deprymowało – przyznała po przegranej Polek z reprezentacją Belgii Klaudia Alagierska. – Mało brakowało, żebyśmy wygrały to spotkanie, a na pewno byłyśmy w stanie wywalczyć w nim więcej – stwierdziła Martyna Łukasik.
Biało-czerwone doznały trzeciej porażki w Siatkarskiej Lidze Narodów. Dzień po pewnym, trzysetowym zwycięstwie z Koreą Południową, podopieczne Jacka Nawrockiego nie sprostały Belgijkom. Polki żałowały niewykorzystanej szansy, bowiem mecz przegrały dopiero po tie-breaku. – Zabrakło nam trochę szczęścia, a także chłodnej głowy w końcówkach oraz długich wymianach, bo sporo ich było. Gdyby nie to, mógłby to być bardzo ładny mecz w naszym wykonaniu – powiedziała po spotkaniu środkowa reprezentacji Klaudia Alagierska. – Myślę jednak, że był to jeden z dobrych naszych występów, walczyłyśmy. Dobrze funkcjonowała też gra blok-obrona. Mogłyśmy jednak bardziej przycisnąć rywalki zagrywką i odrzucić je od siatki, grałoby nam się wtedy dużo łatwiej – dodała. – Niestety, Belgijki też ładnie walczyły, bardzo dobrze broniły, więc nie było lekko. Zaskoczyły nas tym, bo ciężko nam było się przebić w boisko rywala, było dużo długich akcji i chyba delikatnie nas to deprymowało – powiedziała zapytana o postawę przeciwniczek.
– Mało brakowało, żebyśmy wygrały to spotkanie, a na pewno byłyśmy w stanie wywalczyć w nim więcej. Niestety nie udało się, ale wierzę w to, że znajdziemy tego przyczynę i w kolejnych spotkaniach wyciągniemy z tego wnioski – przyznała z kolei Martyna Łukasik. – Wydaje mi się, że Belgijki dosyć mocno odrzuciły nas od siatki zagrywką. W niektórych momentach miały ją naprawdę bardzo dobrą i ciężko było nam skończyć atak, Belgijki bardzo dobrze zagrały też w obronie. Nam przydarzyło się sporo błędów w tym spotkaniu. Musimy je wyeliminować. Mogłyśmy zagrać też trochę bardziej cierpliwie, ten pośpiech i chęć szybszego skończenia ataku nam nie pomagały – dodała przyjmująca.
W środę podopieczne Jacka Nawrockiego w 6. kolejce rozgrywek zmierzą się z reprezentacją Dominikany. – Uważam, że mamy duże szanse z tym zespołem. Jesteśmy na fali po meczu z Koreą Południową, dziś też ładnie powalczyłyśmy. Będziemy dobrze przygotowane i myślę, że jest szansa na zwycięstwo – powiedziała Alagierska. – Skupiamy się już tylko na tym starciu. Chcemy do niego podejść w 100 procentach zmotywowane i na pewno tak będzie. Zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać – zapowiedziała Martyna Łukasik.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl