Jak podaje kędzierzyński serwis Lokalna24.pl w hali ”Azoty” ma powstać muzeum lokalnej siatkówki.
Kawał historii
Choć Kędzierzyn- Koźle najbardziej kojarzy się wszystkim z ZAKSA, to historia tego klubu sięga blisko 50 lat. Wtedy klub znany bardziej jako Unia Kędzierzyn w 1968 zmienił nazwę na Chemik Kędzierzyn. Pierwsze sukcesy, jednak klub święcił już pod nazwą KS Mostostal, kiedy po awansie do pierwszej ligi, już w 1998 drużyna świętowała historyczne mistrzostwo Polski. To właśnie ten klub wychował takich zawodników jak Paweł Papke czy Sebastian Świderski. Ten drugi po karierze siatkarskiej wykazywał się najpierw jako prezes ZAKSy, a aktualnie dowodzi Polskim Związkiem Piłki Siatkowej.
Pod wodzą Waldemara Wspaniałego Mostostal dominował ligę, najbardziej zażartą rywalizacje prowadził z AZSem Częstochowa. W sezonie 2002/2003 klub z Kędzierzyna zaczął podbijać też europejską arenę. Podczas turnieju w Mediolanie siatkarze mistrza polski wywalczyli brązowy medal po tym jak rok wcześniej musieli się zadowolić tylko czwartym miejscem. W 2007 roku klub zamienił się w ZAKSE. To właśnie pod tą nazwą zdobyli trzy razy z rzędu Ligę Mistrzów oraz cztery mistrzostwa Polski czy siedem razy Puchar Polski, którego stali się dominatorami.
Plan na muzeum
Pomysł na muzeum zrodził się, gdy rodzina byłego prezesa klubu z Kędzierzyna – Kazimierza Pietrzyka przekazała miastu pamiątki po latach świetności Mostostalu. Całość zostanie umieszczona w gablocie w hali „Azoty” w której na co dzień ZAKSA rozgrywa swoje domowe mecze. Wszystko po to, aby fani siatkówki mogli podziwiać i poznawać bogatą i obfitą w trofea historie wielokrotnego mistrza Polski. Sporą uwagę przykują na pewno trofea zgromadzone już stricte przez ZAKSE, czyli puchary i medale za zdobycie Ligi Mistrzów, PlusLigi czy Puchary Polski. ZAKSA poza swoimi sukcesami wychowuje i gromadzi świetnych reprezentantów Polski, a także trenerów jak np. Nikola Grbić. Dzięki temu możemy świętować sukcesy i być dumni z polskich siatkarzy. W poprzednim sezonie kędzierzynianie sensacyjnie nie awansowali do fazy play-off, jednak w tym sezonie liczą na odbudowę i jak na razie zajmują piątą pozycje w tabeli.
Zobacz również: Włoch za sterami walczących o utrzymanie nysan
źródło: lokalna24.pl, zaksa.pl