Strona główna » Z PlusLigi do Ligue A. Francuski rozgrywający ma nowy klub

Z PlusLigi do Ligue A. Francuski rozgrywający ma nowy klub

AS Cannes, Facebook

fot. PressFocus

Kellian Motta Paes, były zawodnik PSG Stali Nysa, znalazł nowy klub. Francuski rozgrywający postanowił pozostać w rodzimej lidze, gdzie będzie reprezentował barwy AS Cannes Volley-Ball, ćwierćfinalisty poprzedniego sezonu Ligue A.

Krótki i nieudany pobyt w PlusLidze

Kellian Motta Paes w minionym sezonie był zawodnikiem PSG Stali Nysa. Krótka przygoda z polską ligą nie była dla jednak zbyt udana dla wicemistrza Europy do lat 22, bowiem zakończyła się zajęciem przez zespół 14. miejsca w tabeli i spadkiem klubu do niższej klasy rozgrywkowej. Sam młody francuski rozgrywający wystąpił łącznie w 28 spotkaniach, zdobywając w nich dla nyskiej ekipy w sumie 55 punktów – 17 atakiem, a po 19 zagrywką oraz blokiem.

Kierunek Ligue A

Po zakończeniu zmagań w PlusLidze 23-letni Motta Paes jednak nie próżnował. Zdecydował się dokończyć sezon we Francji, w barwach Épinal Golbey Volley-Ball. Teraz pojawiła się informacja, że w sezonie 2025/2026 pozostanie w rodzimej lidze i będzie zawodnikiem AS Cannes Volley-Ball. Jego nowa drużyna w zakończonym niedawno sezonie Ligue A dotarła do ćwierćfinału. W nim musiała uznać wyższość Montpellier Herault Sporting VC, wygrywając w rywalizacji do trzech zwycięstw tylko jedno spotkanie. Ekipa z Lazurowego Wybrzeża będzie już szóstym klubem w karierze rozgrywającego. Wcześniej grał też m.in. we France Avenir 2024 oraz Paris Volley.

Zobacz również:
PSG Stal Nysa znalazła utytułowanego trenera i zamyka skład. Oni powalczą o PlusLigę?

PlusLiga

  • PlusLiga. Indykpol AZS Olsztyn rozstał się z zawodnikiem

    PlusLiga. Indykpol AZS Olsztyn rozstał się z zawodnikiem

  • PlusLiga. Mistrz Polski zatrzymał swojego reżysera

    PlusLiga. Mistrz Polski zatrzymał swojego reżysera

  • Jakub Popiwczak nie krył łez! Takimi słowami pożegnał się po swoim ostatnim meczu

    Jakub Popiwczak nie krył łez! Takimi słowami pożegnał się po swoim ostatnim meczu