– Wydaje mi się, że nasza gra wyglądała lepiej niż w Rzeszowie, szczególnie te dwa pierwsze sety, później to wiadomo, jesteśmy w takim okresie, w którym mocno trenujemy na siłowni i energia nam spadła – mówiła po sparingu w Łodzi atakująca Radomki Katarzyna Zaroślińska-Król. – Oczywiście mamy co poprawiać, ale dobrze było zagrać. Myślę, że jest lepiej, niż było to w naszym pierwszym sparingu – wtórowała jej Kaisa Alanko.
Siatkarki Radomki Radom w czwartek rozegrały w Łodzi kontrolny mecz z ŁKS-em Commercecon Łódź. W poprzednim sezonie zawodniczką tej drużyny była Katarzyna Zaroślińska-Król, która ponownie, tym razem w barwach radomskiego zespołu, pojawiła się w łódzkiej Sport Arenie. – Nie jest to dla mnie pierwszyzna. Gram już tyle lat i miałam już takie sytuację, podchodzę do tego na chłodno, ale to miłe uczucie wrócić do hali, w której się grało i zobaczyć się z osobami, które zostały w ŁKS-ie – przyznała atakująca Radomki.
W meczu kontrolnym radomianki wygrały cztery z sześciu rozegranych setów. – Jesteśmy zupełnie nowym zespołem, potrzebujemy wiele grania takiego meczowego, szóstkowego. Trener też próbuje wielu opcji, więc takie granie jest dla nas bardzo wartościowe. Wydaje mi się, że nasza gra wyglądała lepiej niż w Rzeszowie, szczególnie te dwa pierwsze sety, później to wiadomo, jesteśmy w takim okresie, w którym mocno trenujemy na siłowni i energia nam spadła. Było jednak dużo długich, zaciętych wymian, widać coraz lepsze zgranie, mam nadzieję, że będzie takich plusików coraz więcej – mówiła Katarzyna Zaroślińska-Król.
– Początek był świetny, miałyśmy dużo energii i naprawdę fajnie się grało. Później troszeczkę zaczęłyśmy odczuwać tę fizyczność gry, im dłużej trwał mecz. Ale naprawdę świetnie mi się grało, cieszyłam się tą grą. Oczywiście mamy co poprawiać, ale dobrze było zagrać. Myślę, że jest lepiej, niż było to w naszym pierwszym sparingu. Tydzień temu po raz pierwszy wspólnie trenowałyśmy, więc ten mecz był o wiele lepszy i myślę, że wszystkim nam się podobała ta gra – przyznała z kolei Kaisa Alanko. Fińska rozgrywająca niedawno dołączyła do drużyny, w której ma zastąpić Katarzynę Skorupę. – Bardzo dobrze się tu poczułam, drużyna przyjęła mnie bardzo serdecznie. Wszyscy są otwarci i dogadujemy się. Miałam trochę czasu, by odpocząć, bo prawie tydzień, łącznie z podróżami. Czuję się dobrze, teraz pracujemy nad przygotowaniem fizycznym. Trochę dopada mnie mentalne zmęczenie po tym długim letnim graniu, ale naprawdę bardzo się cieszę, że mogę tu grać – mówiła Alanko.
Radomianki już za dwa tygodnie meczem z Pałacem Bydgoszcz rozpoczną rozgrywki ligowe. – Ostatnio zdałyśmy sobie sprawę z tego, że to już chwilunia została do startu ligi. Mam nadzieję, że zostanie tak, jak jest i kibice będą mogli być obecni na meczach. Mam nadzieję, że w Radomiu hala będzie zapełnione po same brzegi, bo będziemy tak dobrze grać, że przyciągniemy kibiców. Poprzedni sezon bez kibiców był dziwny, wróćmy więc do tego, co było – przekonywała Katarzyna Zaroślińska-Król.
źródło: inf. własna, Radomka Radom - YouTube