Katarzyna Wenerska po trzech latach gry w Jokerze Świecie i awansie z tym zespołem do TAURON Ligi przeniosła się do zespołu wicemistrza Polski z Rzeszowa. W minionym sezonie reprezentacyjnym zadebiutowała również w kadrze. – Nie dowierzałam w to, co się dzieje, że tak szybko wszystko się potoczyło – przyznała rozgrywająca.
Katarzyna Wenerska zanotowała spory przeskok w swojej karierze, bowiem z beniaminka Jokera Świecie przeniosła się do wicemistrza Polski Developresu Bella Dolina Rzeszów. Czy rozgrywająca zaaklimatyzowała się już w zespole? – Powoli tak. Jeszcze nie jest łatwo, wiem, że wciąż sporo pracy przede mną, ale cieszę się, że jestem w miejscu, w którym jestem i cały czas mogę się rozwijać – powiedziała siatkarka.
Miniony rok był dla niej bardzo udany. Nie tylko przeniosła się do Rzeszowa, ale w sezonie reprezentacyjnym zagrała w reprezentacji Polski. – Gdy zadzwonili do mnie z Developresu, to była dla mnie wielka sprawa. Później przyszła kadra i już nie dowierzałam w to, co się dzieje, że tak szybko wszystko się potoczyło – przyznała Wenerska. Podkreśliła również, że gra w reprezentacji pomogła jej, gdy przeszła do rzeszowskiej drużyny. – Na pewno było mi łatwiej dołączyć do zespołu dzięki doświadczeniu, które zebrałam w kadrze. Weszłam do ekipy trochę bardziej pewna siebie, chociaż cały czas tej pewności szukam, bo to nie jest najprostsze, żeby wejść i od razu się wkomponować w drużynę – dodała rozgrywająca.
Jak porównałaby ona Developres i Jokera Świecie? – Trenerzy wymagają bardzo dużo w porównaniu do Jokera. Oczekiwania wobec całego zespołu są też dużo większe i ciężko sobie z tym radzić – podkreśliła siatkarka. Rzeszowianki są aktualnie niepokonane i zajmują pierwsze miejsce w tabeli TAURON Ligi. Czy jest jeszcze jakiś element, który mogłyby poprawić? – W ataku możemy grać dużo lepiej, ale naszym atutem na pewno jest zagrywka. Dotychczasowe mecze pokazały, że serwujemy bardzo dobrze i jeśli to utrzymamy, to myślę, że możemy sporo osiągnąć w tym sezonie – oceniła Wenerska.
Jak układa się jej współpraca z pozostałymi zawodniczkami Developresu? – Brakuje jeszcze zgrania między mną a środkowymi, potrzebujemy jeszcze trochę czasu, przede wszystkim ja, żebym nabrała pewności siebie i zaufała dziewczynom – przyznała rozgrywająca. Jak wygląda jej współpraca z pierwszą atakującą Bruną Honorio? – Też jeszcze musimy się zgrać, ja muszę bardziej dostosować do niej piłki, bo ona lubi grać bardzo szybko i z Kasią Skorupą właśnie tak grała. Ja muszę się jeszcze tego nauczyć i myślę, że z czasem to zgranie będzie coraz lepsze – zapowiedziała Katarzyna Wenerska.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl