– Pewnie będzie wielka feta, ale musimy pamiętać, że zaraz zaczynają się play-off. Dlatego szybko ruszymy do przygotowań do nich – powiedziała po sukcesie w Pucharze Polski rozgrywająca Developresu Bella Dolina Rzeszów Katarzyna Wenerska.
Nie było mocnych na Developres Bella Dolina Rzeszów w turnieju finałowym Pucharu Polski. Najpierw wicemistrzynie Polski potrzebowały czterech setów, aby w półfinale pokonać Grot Budowlanych Łódź, a w finale nie oddały nawet seta Ił Capital Legionovii Legionowo. – Fajnie być częścią takiego zespołu. Po raz kolejny udowodniłyśmy w tym turnieju, że jesteśmy prawdziwą drużyną – powiedziała rozgrywająca zespołu z Rzeszowa Katarzyna Wenerska.
W starciu półfinałowym została ona nawet wybrana MVP meczu, a w finale też odegrała ważną rolę. Było to jej pierwsze pucharowe trofeum wywalczone w karierze, ale nie odczuwała dodatkowej tremy w związku z grą o wysokie cele. – Reprezentacja przygotowała mnie do tego, co było w finałowym turnieju Pucharu Polski. Dlatego nie czułam już takiego stresu. Z większym luzem podeszłam do tego turnieju – przyznała doświadczona rozgrywająca.
Nie miała ona zbyt wiele czasu na zgranie się z Malwiną Smarzek, która kilka dni temu dołączyła do ekipy z Podkarpacia. Obie zawodniczki wcześniej jednak trenowały razem w kadrze, więc trochę się znały i szybko znalazły nić porozumienia na boisku. – Rozegrałyśmy ze sobą dwa, trzy treningi. Z gry w kadrze zapamiętałyśmy jak mamy grać ze sobą. Na pewno jednak potrzebujemy jeszcze trochę czasu, aby nasza współpraca lepiej wyglądała – oceniła zawodniczka Developresu.
Jak na razie obecny sezon jest dla niego bardzo udany. Nie dość, że dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń, to jeszcze zdobył Puchar oraz Superpuchar Polski. Ostatnim celem do zdobycia dla podopiecznych Stephane’a Antigi zostało mistrzostwo kraju. – Poświętujemy trochę. Pewnie będzie wielka feta, ale musimy pamiętać, że zaraz zaczynają się play-off. Dlatego szybko ruszymy do przygotowań do nich – zakończyła Katarzyna Wenerska.
źródło: opr. własne, Polsat Sport