W środę reprezentacja Polski pokonała Koreę Południową i tym samym odniosła trzecie zwycięstwo w mistrzostwach świata. – Początki setów nie były trochę po naszej myśli. Próbowałyśmy nabrać swojej gry. Z każdą następną piłką było już coraz lepiej – stwierdziła Katarzyna Wenerska.
Dwa ostatnie starcia w siatkarskim mundialu polskie siatkarki zagrały z ekipami azjatyckimi. Oba wygrały bardzo pewnie, choć z Tajlandią powinny mieć teoretycznie największe problemy. – Wydaje mi się, że z Tajkami zagrałyśmy chyba nasz najlepszy w tym sezonie mecz taktycznie. Mam nadzieję, że na razie i będą jeszcze lepsze mecze – oceniła Katarzyna Wenerska.
Zawodniczka jest tą wchodzącą z ławki rezerwowych, w momentach, gdy trzeba coś zmienić po polskiej stronie boiska. Nie inaczej było też w meczu z Koreą, w którym rozgrywająca pojawiała się w drugiej i trzeciej partii. – Początki setów nie były trochę po naszej myśli. Próbowałyśmy nabrać swojej gry. Z każdą następną piłką było już coraz lepiej i myślę, że Tajki postawiły trudniejsze warunki – stwierdziła po środowym meczu.
Przed startem rozgrywek grupowych Koreanki nie były stawiane w roli trudnych rywalek. Takiego podejścia unikała jednak Olivia Różański. – Nie powiedziałabym, że Korea to najłatwiejszy rywal. Każdy zespół tutaj prezentuje najwyższy, światowy poziom. Trudno się z nimi grało, ale myślę, że udało nam się utrzymać koncentrację i poziom gry, doprowadzając do zwycięstwa – stwierdziła przyjmująca, która w meczu z koreańskim zespołem zanotowała bardzo dobrą skuteczność przyjęcia, a także zdobyła dla Polek 12 punktów. – Każda dała swoje 100 procent. Wszystko grało. Jeśli jedna miała słabszy moment, druga brała odpowiedzialność na siebie. To był klucz do sukcesu w tym meczu – dodała.
Teraz przed polskimi siatkarkami kolejne starcie i to rozgrywane już w czwartek. Ich rywalkami będą groźne i dobrze dysponowane reprezentantki Dominikany. – Zagrywka to będzie klucz, żeby odrzucić je od siatki, by grały na wysokiej piłce, ale mają takie parametry, że i na niej sobie mogą spokojnie poradzić. Trzeba na nie uważać – zauważyła Katarzyna Wenerska. – Spodziewamy się trudnego meczu. Wierzymy, że będziemy walczyć i go wygramy – dodała Olivia Różański.
źródło: inf. własna, sport.tvp.pl