Faza zasadnicza powoli dobiega końca. W najbliższy piątek na wrocławianki czeka ciekawy pojedynek z Jokerem Świecie. Drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli, a dodatkowo dzielą je zaledwie dwa punkty. Stawką w meczu będzie więc zwycięstwo oraz pozycja w lidze.
23 listopada 2020 roku #VolleyWrocław oraz Joker Świecie mierzyły się po raz pierwszy w historii. Przedtem nigdy wcześniej drużyny nie rywalizowały ze sobą na parkiecie (nawet w spotkaniach towarzyskich). Po pięciosetowym pojedynku na kartach polskiej historii siatkówki zapisało się zwycięstwo Dolnoślązaczek 3:2. Tamto spotkanie w szczególności dobrze pamiętają: Karolina Fedorek, autorka aż dziesięciu punktowych bloków, oraz MVP Natalia Murek. Od listopada dużo się zmieniło w obu zespołach w kwestiach kadrowych. We Wrocławiu z pełnienia funkcji pierwszego trenera zrezygnował Wojciech Kurczyński. Jego miejsce zajął dotychczasowy drugi trener, legenda polskiej siatkówki Dawid Murek. W Świeciu natomiast pod koniec grudnia zarząd Jokera zdecydował o zakończeniu współpracy z dotychczasowym szkoleniowcem Marcinem Wojtowiczem. Rolę tę przejął… Wojciech Kurczyński. Piątkowy pojedynek będzie zatem też rywalizacją na ławce trenerskiej.
Joker Świecie to tegoroczny beniaminek w lidze. Pomimo, że sezon się jeszcze nie skończył jest już pewny utrzymania się. Do tej pory wygrał cztery spotkania, piętnaście razy musiał uznać wyższość rywalek. Z TAURON Pucharem Polski pożegnał się w 1/8 finału po pasjonującej pięciosetowej walce z BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Ostatni pojedynek Joker rozegrał 12 lutego z Eneą PTPS Piłą. Na własnej hali siatkarki nie straciły nawet seta, a poszczególne partie wygrywały wysoko do: 19, 9 i 14.
Wrocławianki były natomiast bardzo bliskie sprawienia niespodzianki w starciu z Grupą Azoty Chemik Police. Pomimo przegranej zaprezentowały się bardzo dobrze na parkiecie. Można zaryzykować stwierdzenie, że podopieczne Dawida Murka przyzwyczaiły już kibiców do emocjonujących spotkań. W tym sezonie TAURON Ligi rozgrały już pięć tie-breaków. Treningi na siłowni oraz hali, analiza wideo oraz równie ważna regeneracja – tak wyglądał ten tydzień w wykonaniu Dolnoślązaczek.
– Czeka nas w piątek emocjonujące spotkanie i bardzo ważne w kontekście ostatecznego wyniku w tym sezonie. Gramy ze Świeciem, czyli bezpośrednim rywalem, który jest 2 punkty za nami. Naszym celem w tym meczu jest wygrana i w konsekwencji możliwość zawalczenia o miejsce dziewiąte. Na pewno dodatkowym „smaczkiem” tego spotkania jest trener rywalek po drugiej stronie siatki, z którym pracowałyśmy większość tego sezonu, ale my skupiamy się na swojej dobrej grze, przygotowaniu taktycznym i celu jakim jest wygrana – zapowiedziała środkowa #VolleyWrocław Karolina Fedorek
źródło: volleywroclaw.pl