– Jesteśmy w nowym i młodym, ale na pewno walecznym składzie. Nie możemy doczekać się tych meczów. Będziemy gryźli boisko i damy z siebie wszystko – powiedział przed Ligą Narodów środkowy reprezentacji Polski, Karol Urbanowicz.
Siatkarze reprezentacji Polski zrewanżowali się Japończykom za czwartkową porażkę. W piątek biało-czerwoni odnieśli zwycięstwo 3:1. – Ciężko wchodziło nam się w ten mecz. Z biegiem czasu złapaliśmy ten luz. Pomaga to, że obok mnie jest kilku doświadczonych zawodników, od których bije doświadczenie. Dużo łatwiej i przyjemniej gra się obok takich siatkarzy – powiedział środkowy, Karol Urbanowicz.
Nikola Grbić ponownie dokonał zmian w składzie, aby wszyscy zawodnicy mogli przetrzeć się przed batalią w Lidze Narodów. – Było wiele zmian w naszym składzie. Fajnie było zagrać szczególnie w początkowych setach z podstawowym składem Japończyków. Mamy sporo materiału do analizy. Za nami ciężki mecz, ale też fajnie przez nas zagrany – stwierdził Jan Firlej, rozgrywający polskiej kadry.
Mecze z Japończykami były wyjątkowe dla Jakuba Szymańskiego, który zaliczył debiut w kadrze. – Wczoraj na pewno stres był większy. Było po mnie widać debiut w kadrze. Tym razem było dużo lepiej. Udało mi się przezwyciężyć ten stres i czułem się na boisku swobodnie. Te mecze sparingowe są ważne dla każdego debiutanta, aby mógł poczuć, że gra w klubie i reprezentacji to zupełnie inna bajka – ocenił przyjmujący, Jakub Szymański.
W następnym tygodniu biało-czerwoni rozpoczną zmagania w Lidze Narodów. Mimo że w kadrze brakuje wielu podstawowych zawodników, to ci, którzy są, liczą, że pokażą się z dobrej strony. – Jesteśmy w nowym i młodym, ale na pewno walecznym składzie. Nie możemy doczekać się tych meczów. Myślę, że ci rywale są w naszym zasięgu, tym bardziej, że nie przyjadą w najsilniejszych składach. Będziemy gryźli boisko i damy z siebie wszystko – podkreślił Urbanowicz.
W innych zespołach również podstawowi zawodnicy dostali trochę oddechu po sezonie ligowym, ale i tak wszystkie reprezentacje będą walczyły o punkty do rankingu, z którego mogą wywalczyć awans na igrzyska w Paryżu. – U Francuzów tylko Tillie będzie z wyjściowego zestawienia. U nas też jest dużo zmian w składzie. Reszta reprezentacji będzie w optymalniejszych składach. Ciekawe mecze przed nami. Na pewno będą to ciężkie boje, ale chcemy walczyć o zwycięstwa – zakończył Firlej.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl