– Myślę, że to bardzo duży pozytyw dla wszystkich, nie tylko dla mnie. Będziemy mogli przejść przygotowania w klubie i popracować trochę dłużej, a nie przyjść na tydzień przed pierwszym meczem. Będziemy mogli się wszyscy lepiej poznać, bo u nas w Bełchatowie troszkę się skład pozmieniał – powiedział środkowy reprezentacji Polski oraz zawodnik PGE Skry Bełchatów, Karol Kłos.
Już w środę siatkarze reprezentacji rozegrają mecz po przerwie wywołanej pandemią. Ich pierwszymi rywalami będą Niemcy, z którymi zmierzą się także w czwartek. Później w niedzielę oraz poniedziałek zawodnicy prowadzeni przez Vitala Heynena powalczą z Estończykami. – W środę pewnie będzie dziwne uczucie, zwłaszcza, że trybuny będą puste i nie przyjdą kibice. Do takiego prawdziwego meczu będziemy musieli jeszcze trochę poczekać – stwierdził środkowy reprezentacji. Jakie będą cele drużyny na te spotkania? – Będziemy celowali w wygraną i dobrą zabawę. Chcemy też się nacieszyć, ponieważ zostało już mniej niż tydzień zgrupowania. W poniedziałek kończymy przygodę z tegoroczną kadrą. Nie była ona długa, ale myślę, że była radosna i będziemy miło ją wspominać – dodał Karol Kłos.
Pierwsze zgrupowanie kadry odbyło się już na początku czerwca. Podopieczni Vitala Heynena dość ostrożnie wracali do treningów po kilkumiesięcznej przerwie. Czy zawodnicy czują się już dużo pewniej? – Te treningi pomogły. Najważniejsze, że można było zacząć dotykać piłek, bo tego najbardziej brakowało. Można trenować na siłowni, biegać, grać w plażówkę, ale to nigdy nie będzie to samo co trening z sześcioma kolegami na boisku – wyjaśnił Karol Kłos.
Poza sparingami z Niemcami i Estonią reprezentacja Polski nie zagra już żadnych innych spotkań. Zawodnicy wcześniej wrócą do klubów i będą mieli zdecydowanie więcej czasu na przygotowania do sezonu ligowego. Pierwsza kolejka PlusLigi ma się odbyć w drugi weekend września. – Myślę, że to bardzo duży pozytyw dla wszystkich, nie tylko dla mnie. Będziemy mogli przejść przygotowania w klubie i popracować trochę dłużej, a nie przyjść na tydzień przed pierwszym meczem. Będziemy mogli się wszyscy lepiej poznać, bo u nas w Bełchatowie troszkę się skład pozmieniał – zakończył środkowy PGE Skry Bełchatów.
źródło: inf. własna