Już w czwartek Polacy zagrają z Iranem w ramach ćwierćfinału Siatkarskiej Ligi Narodów. Nasi siatkarze i sztab szkoleniowy są już gotowi na to spotkanie i spodziewają się trudnego meczu, choć mniej nerwowego, niż w ubiegłych latach. – Polska i Iran to drużyny, które zawsze chcą wygrać za wszelką cenę i dlatego czasem pod siatką dochodzi do spięć. Teraz jednak te drużyny są nieco spokojniejsze – powiedział Karol Kłos.
– To jest bardzo ważne granie dla naszej drużyny, bo to jest granie o coś z najlepszymi drużynami na świecie – wnosi trochę bagażu doświadczeń dla młodych zawodników, ale dla tych bardziej doświadczonych chłopaków też jest to fajne granie o coś. Czuć już powoli adrenalinę – dodał polski środkowy.
Tomasz Fornal również nie spodziewa się prowokacji pod siatką, ale spodziewa się za to trudnego meczu. – Jeżeli chodzi o szansę jakie tutaj mamy, to nie ma co zdradzać jaką szóstką wyjdziemy. Iran zawsze gra z Polską dobrze. Na przestrzeni lat te mecze zawsze były specyficzne i trudne. Ci nowi zawodnicy w kadrze trochę mniej prowokują i tych spięć pod siatką już nie ma aż tyle. Możemy się jednak spodziewać, że wyjdą naładowani i nie będą czekali, aż przegrają, tylko będą chcieli powtórzyć sytuację z Gdańska.
Od strony taktycznej z kolei zespół przygotowuje między innymi statystyk polskiej kadry Marcin Nowakowski. – W porównaniu z poprzednim meczem z Iranem mamy do poprawy grę w systemie blok-obrona. Irańczycy będą na pewno bardzo mocno zagrywać, więc musimy być gotowi na utrzymanie piłki po swojej stronie i później grać mądrze w ataku. Jesteśmy pod wrażeniem tego, jak Iran zagrał w ostatnim turnieju. Wcześniej w Brazylii i Bułgarii nie byli tak dobrze dysponowani.
Całość materiałów z Karolem Kłosem, Tomaszem Fornalem i Marcinem Nowakowskim można obejrzeć w serwisie polsatsport.pl
źródło: opr. własne, polsatsport.pl