Drużyna CMC Aluron Warty Zawiercie wygrała 3:0 z Allianz Mediolan i jest o krok od gry w kolejnej fazie Pucharu CEV. – Dobra i mocna zagrywka była kluczem do zwycięstwa. Ułatwiła nam grę w obronie. Zagraliśmy bardzo dobry mecz – powiedział Karol Butryn, atakujący zawiercian.
ZAGRYWKA KLUCZEM DO ZWYCIĘSTWA
Aluron CMC Warta Zawiercie wygrał 3:0 z Allianz Milano. Zawiercianie są jedną nogą w kolejnej fazie rozgrywek Pucharu CEV. Istotny elementem, który zadecydował o zwycięstwie jurajskich rycerzy była zagrywka. W całym spotkaniu ekipa z Jury zdobyła nią 11 punktów. Podczas gdy goście punktowali zaledwie dwa razy. Atakujący zawiercian po raz kolejny dał popis gry. W całym meczu zdobył 27 punktów, atakował z 68% skutecznością. W ataku punktował 23 razy, 3 punkty zdobył bezpośrednio z zagrywki i jeden w bloku.
– Bardzo dobrze zagraliśmy w polu zagrywki. to ułatwiło nam obronę i łatwiej nam się grało – powiedział Karol Butryn. W drugiej i trzeciej partii ekipa z Zawiercia straciła kilka punktów, zdołała rozstrzygnąć te sety na swoją korzyść. Atakujący zawierciańskiej drużyny poderwał swoją drużynę do skutecznej gry. Popisał się udaną serią zagrywek w trzecim secie przy stanie 7:8 i jak się później okazało był to zwrotny moment tej części gry.
– Te dwa sety zaczęliśmy nieco gorzej. Jednak udało nam się wyrównać i było to decydujące w tym spotkaniu. Gdybyśmy zanotowali przestój to mecz ten mógłby się potoczyć różnie – dodał siatkarz. W podobnym tonie wypowiedział się szkoleniowiec zawiercian. – Był to nasz kolejny dobry mecz jeżeli chodzi o grę w polu zagrywki. Zagraliśmy z silnym zespołem, który nie pokazał w pełni swoich umiejętności. Był to nasz mały krok do awansu do kolejnej rundy – przyznał Michał Winiarski.
PEŁNA KONCENTRACJA PRZED REWANŻEM
Z meczu na mecz zawiercianie grają coraz lepiej. W ostatnim okresie czasu wygrali z Jastrzębskim Węglem, ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle oraz ze Stalą Nysa. Forma Aluron CMC Warty Zawiercie idzie w górę. Do awansu do kolejnej rundy zawiercianie potrzebują wygranych dwóch partii.
– Skupiamy się na każdym kolejnym spotkaniu. Mam nadzieję, że będziemy grali jeszcze lepiej i będziemy odnosili zwycięstwa. Do Mediolanu pojedziemy wygrać mecz nie skupiamy się na tym, że mamy wygrać dwa sety ponieważ może się to okazać zgubne dla nas – stwierdził atakujący.
Cała drużyna zagrała bardzo dobrze, w przyjęciu zagraliśmy dobrze (Warta miała 51% przyjęcia pozytywnego, popełniła tylko dwa błędy w tym elemencie – przyp. red).
– Wynik ten jest o tyle ważny, że możemy rozegrać jeden set więcej, gdyby ekipa z Włoch wygrała z nami w stosunku 3:0 lub 3:1. Do spotkania rewanżowego podejdziemy tak, jakby to było pierwsze spotkanie pomiędzy nami. Czeka nas bardzo trudny mecz. Z takim nastawieniem pojedziemy do Mediolanu. Hala w Sosnowcu nam sprzyja, liczę na to że będziemy w niej grali do samego końca. Trzeba pamiętać, że jeszcze dużo przed nami – zakończył szkoleniowiec jurajskich rycerzy.
źródło: inf. prasowa, inf. własna