Asseco Resovia Rzeszów 2020 rok zakończyła dość gładką porażką we własnej hali z Jastrzębskim Węglem. Rzeszowianie tylko w pierwszej partii nawiązali wyrównaną walkę z wyżej notowanym rywalem, choć swoje szanse mieli także w trzeciej. Gospodarze gorzej zaprezentowali się w ofensywie oraz w polu zagrywki. – Jeśli tylko dobrze serwujemy, to cała nasza gra idzie nam łatwiej. W tym meczu nie udało nam się niestety powalczyć z zespołem z Jastrzębia-Zdroju, więc musimy się odbudować w kolejnym spotkaniu i walczyć. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że ta liga będzie jeszcze długa – mówił po meczu atakujący zespołu z Podkarpacia, Karol Butryn.
W trzech setach zakończył się pojedynek w Rzeszowie, gdzie Asseco Resovia podejmowała Jastrzębski Węgiel. Choć często na tablicy wyników pojawiał się remis, to jednak inicjatywa praktycznie przez cały czas leżała po stronie gości z Jastrzębia-Zdroju, którzy w najważniejszych momentach wrzucali wyższy bieg. W zespole ze stolicy Podkarpacia brakowało między innymi mocnego serwisu, który pomógłby odrzucić gości od siatki. – Wiadomo, że nasza drużyna jest zbudowana do mocnej zagrywki. Jeśli tylko dobrze serwujemy, to cała nasza gra idzie nam łatwiej – przyznał krótko Karol Butryn. Jego zespół tylko walczył, ale w kluczowych piłkach nie był w stanie przechylić szali na swoją korzyść. – W tym meczu nie udało nam się niestety powalczyć z zespołem z Jastrzębia-Zdroju, więc musimy się odbudować w kolejnym spotkaniu i walczyć. Doskonale bowiem zdajemy sobie sprawę, że ta liga będzie jeszcze długa – zapowiedział atakujący rzeszowskiej drużyny.
Rok 2020 Asseco Resovia zakończyła na 9. miejscu w tabeli PlusLigi, z bilansem 8 zwycięstw i 6 porażek. – Na pewno mogliśmy osiągnąć trochę więcej, zaliczyliśmy do tej pory dwa, trzy słabe mecze. Ten z Jastrzębskim Węglem był kolejnym takim spotkaniem, choć trzeba oddać, że z rywalem z wyższej półki. Było nas jednak stać na to, żeby trochę bardziej powalczyć i zaprezentować się trochę lepiej – mówił Karol Butryn. 2021 rok podopieczni Alberto Giulianiego rozpoczną natomiast od pojedynku ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem- MKS-em Będzin, który podejmą we własnej hali z pewnością będą liczyć na zdobycz punktową. – W nowym roku trzeba nam życzyć zdrowia, zdrowia i zdrowia, a także łapania kolejnych punktów – mówił Karol Butryn.
źródło: inf. własna