W starciu AZS-u AGH Kraków z SMS-em PZPS Spała nie było niespodzianki. Ostatni zespół I ligi musiał uznać wyższość wyżej notowanego rywala z Krakowa. – Bardzo cieszy to zwycięstwo, bo drużyna ze Spały jest nieprzewidywalna, młoda i w każdym momencie może zaskoczyć. Tym razem utrzymaliśmy koncentrację i doprowadziliśmy ten mecz do zwycięstwa – powiedział o tej wygranej Karol Borkowski.
Przyjmujący AZS AGH Kraków zaznaczył, że wygrana zawsze jest celem jego drużyny. – Na każdy mecz jest taki plan. Może nie 3:0, ale zawsze walczymy o trzy punkty. Bardzo cieszy to zwycięstwo, bo drużyna ze Spały jest nieprzewidywalna, młoda i w każdym momencie może zaskoczyć. Tym razem utrzymaliśmy koncentrację i doprowadziliśmy ten mecz do zwycięstwa – powiedział Borkowski.
Trudno mu jednak było wskazać, który z elementów najlepiej zafunkcjonował w grze ekipy z Krakowa. – Na analizę na pewno jeszcze przyjdzie czas. Na pewno dzisiaj popełniliśmy dużo mniej błędów niż w poprzednich meczach. Zagrywka całkiem nieźle funkcjonowała, blok-obrona, no i tyle – stwierdził. Zawodnik docenił także zaangażowanie kibiców. – Bardzo zapraszamy kibiców i nigdy kibiców za wiele. Nadal możemy tu pomieścić troszeczkę osób. Bardzo się cieszymy, że jesteście, bo daje nam to dużo wsparcia. Jak widać to procentuje – zakończył zdobywca statuetki MVP.
W kolejnym meczu drużyna z Krakowa zmierzy się z MKS-em Będzin. Spotkanie zostało zaplanowane na 3-ego listopada.
źródło: AGH Kraków - Facebook, opr. własne