Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Martyna Grajber-Nowakowska: Jestem zadowolona ze zmiany

Martyna Grajber-Nowakowska: Jestem zadowolona ze zmiany

fot. Michał Szymański

Martyna Grajber-Nowakowska po przerwie spędzonej w lidze włoskiej wróciła do TAURON Ligi, do Grupy Azoty Chemika Police, gdzie ponownie pełni funkcję kapitana. Zdecydowała się także na jeszcze jedną ważną zmianę w swojej karierze i jak przyznaje jest z niej zadowolona.

CHĘĆ WYGRYWANIA I GŁĘBIA SKŁADU

W poniedziałek Grupa Azoty Chemik Police bez straty seta pokonały PGE Rysice Rzeszów. – Bardzo nam zależało na tym, aby ten mecz zagrać dobrze. Nie było to łatwe spotkanie, bo po pierwsze przeciwnik był wymagający, po drugie kilka dni temu świętowałyśmy zdobycie Superpucharu Polski. Na pewno wiązało się to z dodatkowym zmęczeniem i tym, że po tym sukcesie pojawiła się ekscytacja, która musiała szybko minąć, aby mentalnie wrócić na ligowe parkiety i z dużym skupieniem podejść do meczu z Rysicami. To się udało, pokazałyśmy, że jesteśmy drużyną, która nie zadowala się pierwszym trofeum i chcemy w tym sezonie wygrać wszystko, co jest do wygrania – cieszyła się po meczu Martyna Grajber-Nowakowska, libero Chemika.

Policzanki po walce wygrały pierwszego seta, ale potem już dominowały. – Dwa kolejne sety były pod naszą kontrolą. Pokazały one, że jeżeli tylko nie popełniamy błędów, to grając cierpliwie jesteśmy bardzo silną drużyną w bloku, w obronie – oceniła kapitan Chemika.

Po raz kolejny dała o sobie znać głębia składu Chemika. Znakomite wejście zanotowała Elizabet Inneh-Varga i została wybrana MVP. – To jest nasz atut w tym sezonie, przeciwnik myślę za każdym razem zastanawia się, kto wyjdzie w pierwszej szóstce. Mamy w zespole dziewczyny, które tylko czekają na swoją szansę, doskonale wiedzą, że trener chce rotować składem i każda dostanie swoje pięć minut na boisku – przyznała Martyna-Grajber Nowakowska.

TRZY DNI WOLNEGO ZA TRZY PUNKTY

Po wygranej nad Rysicami siatkarki Chemika nie mają wiele czasu na radość. Już w piątek czeka je mecz w Radomiu.  – Musimy kolejny raz po euforii spowodowanej wynikiem 3:0 i to w dobrym stylu wrócić do treningu i skupić się na kolejnym przeciwniku – powiedziała Grajber-Nowakowska. Policzanki mają dodatkową motywację, aby odnieść kolejne zwycięstwo w tym meczu. – W Radomiu granie nie będzie łatwe, ale trener za trzy punkty obiecał nam trzy dni wolnego i to jest bardzo duża motywacja. Będziemy w pełni zmotywowane i damy z siebie maksa – powiedziała kapitan Chemika.

CZEKAJĄC NA PUCHARY

W przyszłym tygodniu Chemik miał rozpocząć granie w Pucharze CEV, rywalem miał być Hapoel Kfar Saba, ale z powodu wydarzeń w Izraelu rywal się wycofał i policzanki rywalizację rozpoczną od 1/8 finału. – Nie kalkulujemy w ten sposób, że  …. o fajnie rywal się wycofał i mamy dodatkowe wolne. Jesteśmy drużyną, która czeka na te rozgrywki. Odwleka się tylko to, na co czekamy – przyznała Grajber-Nowakowska.

Rywalem może się okazać BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała, który jest faworytem rywalizacji z węgierskim Swietelsky Bekescsaba.  – To myślę, że akurat może być dobre, bo unikniemy dalekich podróży. Bielsko-Biała  nie jest blisko, ale przynajmniej będziemy w Polsce. Puchar CEV też jest dla nas bardzo ważny w tym sezonie – stwierdziła kapitan Chemika.

POWRÓT DO TAURON LIGI I NOWA POZYCJA

Martyna Grajber-Nowakowska po rocznym pobycie w Serie A wróciła do TauronLigi i aktualnie ponownie reprezentuje barwy Grupy Azoty Chemika Police. – Powrót do Szczecina sprawił mi wiele radości. Jestem blisko moich najbliższych, co było dla mnie ważne po ostatnim czasie życia na odległość. Bardzo to doceniam, mam też tutaj wiele koleżanek, z którymi grałam, dzieliłam zwycięstwa i porażki. Dobrze się tutaj czuję – nie ukrywa zawodniczka. Podkreśliła także, że polska liga zrobiła krok na przód. – Dużo zawodniczek znam, wiem mniej więcej czego można się po nich spodziewać. Zespoły oczywiście zrobiły przemeblowania, doszło kilka zawodniczek zagranicznych, które wniosą jakość do naszej ligi, więc na pewno jest krok do przodu jeżeli chodzi o jakość – oceniła Martyna Grajber-Nowakowska.

Zawodniczka jest zadowolona także ze współpracy z trenerem Marco Fenoglio. – Ja mam na razie same pozytywne odczucia. Trener jest bardzo ekspresyjny, jak to Włoch. Podoba mi się jego podejście, jest dużym fighterem, on też myślę czuje, że ma w zespole grupę niezłych walczaków i dlatego to tak dobrze funkcjonuje.

Zmiana klubu nie była jedyną, jaka dokonała się w karierze Martyny Grajber-Nowakowskiej. Siatkarka zmieniła także pozycję z przyjmującej na libero.  – Generalnie dobrze czuję się na tej pozycji, podoba mi się to, chociaż bardzo dużo się na siebie denerwuję. Czasami bardzo długo nie dotykam piłki, po czym znów ją dotykam, więc cały czas muszę być maksymalnie skupiona. Jest to dla mnie jednocześnie coś nowego i coś starego, bo zawsze i tak defensywa była u mnie priorytetem w grze. Jestem zadowolona z tej zmiany – powiedziała siatkarka.

KIBICE DODAJĄ ENERGII

W poniedziałkowym spotkaniu z Rysicami mimo późnej pory policzanki mogły liczyć na liczne wsparcie kibiców. – Bardzo jesteśmy szczęśliwe, że mimo poniedziałku, mimo późnej pory publiczność dopisała. Słyszeliśmy ich doping. To dla nas przyjemność prezentować naszą dobrą grę przed takimi fanami – zakończyła kapitan Chemika.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-11-01

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved