– Na spokojnie wyciągniemy wnioski najszybciej, jak tylko się da. W sobotę musimy wyjść z pełną mobilizacją, żeby wynik był jak najlepszy – powiedziała po meczu z Dominikaną środkowa reprezentacji Polski Kamila Witkowska.
Za biało-czerwonymi na mistrzostwach świata cztery spotkania. Nasza kadra odniosła trzy zwycięstwa, ale musiała uznać wyższość Dominikany. W sobotę Polki zmierzą się z reprezentacją Turcji. – To będzie najtrudniejszy mecz tutaj w Gdańsku – przyznała środkowa reprezentacji i ŁKS-u Commercecon Łódź.
Kamila Witkowska podkreśliła, że gra przeciwko Dominikanie czy Turcji jest zupełnie inna niż przeciwko np. Korei Południowej. – Tak było z Dominikaną i tak będzie z Turcją, że te ataki będą mocniejsze, z wyższego pułapu, niż było to w meczach z Azjatkami. Musimy się po prostu do tego przygotować. Trzy mecze z rzędu naprawdę dają w kość i fajnie, że w końcu czeka nas dzień treningowy. To jest jeszcze tak, że mecz jest o 20.30 i cały dzień czeka się na to spotkanie. W piątek mamy czas, aby parę rzeczy na spokojnie przećwiczyć. Przygotować się do meczu z Turcją, bo to będzie najtrudniejszy mecz tutaj w Gdańsku. Zrobimy wszystko, żeby rozpracować przeciwniczki, a przede wszystkim, żeby skupić się na swojej dobrej grze.
Czego środkowa spodziewa się po spotkaniu z Turcją? – Myślę, że z każdym meczem Turczynki będą się rozkręcały. Nie czeka nas łatwe spotkanie, jak z Koreą Południową, kiedy wszystko kontrolowałyśmy. Musimy bardzo, ale to bardzo skupić się na tym meczu i zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby nie robić przestojów, głupich błędów.
źródło: opr. własne, sportowy24.pl