– Mierzymy jak najwyżej. Na pewno chcemy, żeby ten sezon nie został w żaden sposób przerwany, chcemy go zagrać od początku do końca w regulaminowym terminie. Od pierwszego spotkania z Nysą będziemy chcieli zgarniać jak największą ilość punktów i walczyć o mistrzostwo Polski – powiedział po zwycięstwie w Superpucharze Kamil Semieniuk, zawodnik Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
W meczu o Superpuchar widać było, że szalał pan na lewym skrzydle. Czuje się pan pewnie przed startem PlusLigi?
Kamil Semeniuk: Czy pewnie to się jeszcze zobaczy. Dopiero zaczynamy tak naprawdę poważnie wracać do tej siatkówki. Superpuchar Polski to na pewno dobre przetarcie, dla mnie ogrom doświadczenia. Miałem pierwszy raz okazję wystąpić w podstawowej szóstce w takiej imprezie. Jednak mając takich zawodników obok jak my mamy, to jest sama przyjemność i nie czuje się stresu. Ja się czuję, jak ryba w wodzie na takich spotkaniach.
Już niebawem startuje PlusLiga. Czego oczekujecie od kolejnego sezonu? Zakładam, że Grupa Azoty ZAKSA zawsze stawia sobie najwyższe cele.
– Oczywiście mierzymy jak najwyżej. Na pewno chcemy, żeby ten sezon nie został w żaden sposób przerwany, chcemy go zagrać od początku do końca w regulaminowym terminie. Od pierwszego spotkania z Nysą będziemy chcieli zgarniać jak największą ilość punktów i walczyć o mistrzostwo Polski.
Czy zwycięstwo w Superpucharze daje pewność nie tylko przed PlusLigą, ale też przed fazą grupową Ligi Mistrzów, gdzie również zmierzycie się z PGE Skrą?
– Ciężko powiedzieć, bo to odległa przyszłość. Myślę, że to dla nas duże doświadczenie i pewność, bo o Superpuchar grały same bardzo dobre zespoły, a każdy mecz naprawdę był wyrównany. Dla kibiców to był kawał dobrej siatkówki do oglądania. My cieszymy się, że zwyciężyliśmy dwa ważne mecze i to jeszcze dzień po dniu, więc tym bardziej powinniśmy być zadowoleni z tego, jak zagraliśmy.
*Cały wywiad z Kamilem Semeniukiem na polsatsport.pl
źródło: polsatsport.pl